Cześć! Czas na pokazanie nowości, tym razem pokazuję zbiory z dwóch miesięcy, wcześniej jakoś nie mogłam zrobić zdjęć, pędzle były brudne, a jak je wyczyściłam, nie zdążyłam zrobić fotek i znowu były brudne. Zawzięłam się więc w sobie i udało się zrobić wszystkie potrzebne zdjęcia. Zapraszam więc na szybki przegląd produktów na temat których będę pisać w najbliższym czasie! PAmiętajcie, że wszystko na bieżąco pokazuję na Instagram KLIK i Facebook KLIK.
W grudniu przybyło mi troszkę produktów do paznokci. Od Ani KLIK, otrzymałam lampę led, pyłek oraz naklejki na paznokcie, ale to nie wszystko! W styczniu Ania odwiedziła mnie w pracy przynosząc mi 2 kolorki lakierów hybrydowych NeoNail w odcieniach typowych dla okresu zimowego, czyli Purple Decade i Calm Burgundy. Dokupiłam sobie odtłuszczacz z Semilac, bo jego mi brakowało. Doarły też 2 kolorki od Semilac, które wygrałam za to zdjęcie KLIK: Frappe oraz Sexy Red.
Najpiękniejszy prezent urodzinowo-świąteczny sprawił mi Krzysiek. Dostałam od niego wymarzoną torbę Zoeva (Zoe Bag Profesjonalna torba wizażysty) oraz zestaw pędzelków Rose Golden vol. 2. (Rose Golden Vol. 2 Luxury Set zawiera: 8 pędzli: 104, 109, 126, 226, 228, 234, 317, 322 + dużą kosmetyczkę Rose Golden). Całość kupił na Minti Shop. TUTAJ znajdziecie torbę, a TUTAJ pędzle.
Małe zakupy w Douglas. Uwielbiam wszelkie umilacze kąpieli, tak więc do moich zbiorów wpadła musująca kula Stenders o zapachu grejpfruta! Cudowna! O balsamie do ust EOS pisałam Wam TUTAJ, a szampon do włosów suchych i zniszczonych Collistar czeka na swoją kolej.
W moim zestawie pędzelków brakowało mi pędzla do pudru, zakupiłam więc do kompletu pędzel Zoeva 106 Powder KLIK i teraz tylko te pędzle stoją na toaletce, inne są schowane w etui, czekają na makijaże. Skusiłam się też na paletę Naturally Yours KLIK również Zoeva, wiem już że za niedługo uzupełnię kuferek o palety tej marki! Oczywiście wszystko zakupione na Minti Shop!
Grudniowe pudełeczko beGLOSSY bardzo przypadło mi do gustu, jego zawartość pokazywałam TUTAJ.
Kolejne zakupy to TkMaxx, tutaj mogę się Wam przyznać, że krem Ch. Breton, o którym pisałam TUTAJ, dorwałam za 69,99 zł. Piękny różo-bronzer Ciate by Olivia Palermo zachwycił mnie delikatnym kolorem i pięknym wyglądem. W Douglas zaopatrzyłam się w zapas kul do kąpieli z I Coloniali, które od stycznia są ponownie dostępne! TUTAJ o nich pisałam.
Jeszcze w grudniu otrzymałam pudełko beGLOSSY MEN, o którym napiszę Wam kilka słów na początku lutego! Ale wstępnie mogę powiedzieć, że mój mężczyzna jest zadowolony z zawartości.
Styczniowe pudełko beGLOSSY już niestety nie było takie fajne jak to z grudnia, pokazałam je TUTAJ.
Ostatnie zakupy to jak zawsze coś do kąpieli, tym razem kawior do kąpieli z Starej Mydlarni o zapachu drzewka pomarańczowego, znowu kulki z I Coloniali (widzicie teraz moją miłość do nich?). Udało mi się też, w końcu, dorwać kółko do konturowania z Kobo! W Naturze oprócz produktu do konturowania zaciekawił mnie tonik z Mincer Pharma, znacie? Ja pierwszy raz widziałam tę markę!
To by było na tyle ;) a jak Wasze nowości?