30/09/2015

beGLOSSY wrzesień 2015.

Cześć! Zawsze ciekawiły mnie pudełka, które możemy subskrybować. jednak zawsze było mi nie po drodze zamówić takie pudełko. Udało mi się nawiązać współpracę z teamem beGLOSSY i otrzymałam ostatnie pudełko, wszyscy już mają swój uroczy kartonik, a ja swój odpakowałam wczoraj. Specjalnie nie zaglądałam co może się znaleźć w paczuszce, więc z wielką ciekawością rozrywałam czarną bibułkę. 


Miałyście już takie pudełko w łapkach? O co w tym wszystkim chodzi?
beGLOSSY to piękne pudełko, zawierające 5 lub więcej mini produktów kosmetycznych, starannie dobranych przez naszych ekspertów. Taki zestaw, raz na miesiąc, dostarczany jest prosto pod Twoje drzwi, gdzie wygodnie możesz go przetestować. Nieważne czy zamówisz pakiet czy subskrypcję, zestaw beGLOSSY zawsze będzie idealnym prezentem od Ciebie dla... siebie!

Jako eksperci w dziedzinie urody wiemy, że ilość rodzajów perfum, szminek i innych kosmetyków możliwych do kupienia, często jest przytłaczająca. W gąszczu tak wielu możliwości nie zawsze docieramy do tych najlepszych. Jesteśmy tu po to, aby pomóc Ci uniknąć kosztownych błędów kosmetycznych. beGLOSSY oferuje miłośnikom piękna łatwy sposób testowania produktów najlepszych marek. Zebraliśmy najlepsze kosmetyki, które naszym zdaniem są naprawdę warte zakupu, abyście mogli je wypróbować, zanim zdecydujecie się na zakup ich pełnowymiarowych wersji.


Ja mam dla Was kod promocyjny! Wraz z zespołem beGLOSSY przygotowaliśmy zniżkę -10 % na pierwsze pudełko w subskrypcji lub pakiecie dla nowych klientek pod hasłem tbgJOANNABLOGUJE 


Clarena Boracay Body Cream.
Krem do ciała zawierający Hydromanil i Pentavitin, które nawilżają i odbudowują płaszcz hydrolipidowy skóry, gwarantując uczucie świeżości.
Cena: 49 zł / 200 ml.

W pudełku znalazłam miniaturę 30 ml. Balsamów do ciała nigdy nie za wiele, szczególnie w okresie jesienno-zimowym lubię otulać ciało mocno nawilżającymi produktami, więc na pewno się nie zmarnuje.


Silcare krem do rąk Unique
Bogata formuła kremu gwarantuje skuteczną ochronę przed wysuszeniem. Odżywia, regeneruje, wygładza oraz wzmacnia barierę hydrolipidową.
Cena: 9,99 zł / 200 ml

Moja wersja kremu to Mango Omega 3+6. Na razie zauważyłam, że krem błyskawicznie się wchłania, ładnie pachnie, pompka to bardzo praktyczne rozwiązanie. Kremików do rąk nie używam, mam kilka, ale zawsze o nich zapominam, może w końcu przekonam się do regularnego ich stosowania.


Lord & Berry 20100 Crayon Lipstick
Szminka w ołówku o intensywnym i długotrwałym kolorze w odcieniu Kiss. Po zastosowaniu natychmiast łagodzi i nawilża skórę ust.
Cena: ok. 80 zł / 1,8 g.

Jest to produkt pełnowymiarowy. Kolor to intensywna czerwień. Lubię produkty do ust w kredkach, jednak preferuję te wysuwane. Tutaj mamy styczność z drewnianą kredką, którą trzeba ostrzyć. Zobaczymy jak sprawdzi się na ustach.


Beaver Professional Regenerująca odżywka do włosów
Intensywnie regeneruje, nawilża i zmiękcza włosy, Chroni kolor wydobywając jego świetlistość i blask. Ułatwia rozczesywanie i układanie.
Cena: 41,90 zł / 210 ml.

W pudełku znalazłam wersję 40 ml. Będzie towarzyszyć mi na urlopie końcem października. Moje włosy wymagają mocnego nawilżenia i wygładzenia, zobaczymy jak poradzi sobie z moimi niesfornymi włosami.


IsaDora Nude Sensation
Inteligentny podkład upiększający nowej generacji. Błyskawicznie stapia się ze skórą, pozwalając osiągnąć wymarzony transparentny i naturalny efekt.
Cena: 105 zł / 30 ml

Malutka próbeczka o pojemności 3,5 ml w kolorze 16 nude almond, jednak na pewno ja przetestuję ponieważ bardzo lubię produkty IsaDora.


Lambre Lakier do paznokci Fashion Color
Lakier nie zawiera toulenu, formaldehydu, DBP i kamfory. Wysoka jakość zapewnia idealne krycie, pozbawione smug.
Cena: 12,90 zł / 10 ml

Pełnowymiarowy lakier do paznokci w kolorze 4 (fuksja), zobaczymy jak sprawdzi się na paznokciach u stóp, dobrze wiecie, że na dłoniach już prawie rok noszę paznokcie żelowe.


Efektima Sunfree-SPA
W paczuszce znalazłam 2 dodatkowe saszetki. Jedną z nich jest chusteczka samoopalająca oraz balsam brązujący do ciała.


Wartość pudełka:
Clarena Boracay Body Cream: 7,35 zł
Silcare krem do rąk Unique: 1,50 zł
Lord & Berry 20100 Crayon Lipstick:80 zł
Beaver Professional Regenerująca odżywka do włosów: 7,98 zł
IsaDora Nude Sensation: 12,25 zł
Lambre Lakier do paznokci Fashion Color: 12,90 zł

Razem: 121, 98 zł

28/09/2015

NOWOŚCI - wrzesień 2015.

Nie tak dawno pokazywałam Wam nowości sierpnia, teraz czas na produkty, które stały się moją własnością we wrześniu. Troszkę rzeczy się nazbierało, zapraszam Was więc na post! Pamiętajcie, że zawsze na bieżąco wszystko wrzucam na Instagram KLIK oraz na Facebook KLIK.


Pierwszą nowością jest Skin79 Super + BB Pink, który otrzymałam do testów od AlleDrogeria.pl, jestem bardzo ciekawa tego produktu, na razie używałam go w połączeniu z innymi podkładami.


Następnie znowu popełniłam zakupy w Douglasie, tym razem wpadły do moich zbiorów dwie maseczki czekoladowe Montagne Jeunesse, o których pisałam Wam już TUTAJ. Jak zawsze zakupiłam też tabletki musujące I'Coloniali z żen-szeniem, też był o nich post TUTAJ.


Okazało się również, że piękne zapachy żeli Luksja zostają wycofywane w drogerii, mowa tutaj o Pomelo i Kiwi, zakupiłam więc 2 opakowania w zawrotnej cenie 4,99 zł / szt - później dowiedziałam się, że ten kosmetyk nie będzie wycofany, a zmieniona będzie jego szata graficzna. Dawno temu (jakieś 4 lata temu) używałam żelu oczyszczającego do mycia twarzy z Avene, zdecydowałam do niego wrócić, ciekawa jestem, czy moja opinia o nim będzie dalej taka sama.


Dotarła do mnie paczuszka z produktami St. Tropez, które mam w najbliższym czasie zamiar przetestować. W przesyłce był peeling do ciała oraz spray samoopalający. Uwielbiam opalone ciało, zobaczymy więc jak sprawdzą się u mnie et produkty i czy cały rok będę mogła cieszyć się piękną opalenizną.


Jako iż dostałam samoopalacz poleciałam do Douglas po rękawicę, aby odpowiednio go zaaplikować, no i oczywiście skusiłam się znowu na tabletki, tych też już nie mam - uwielbiam długie, gorące kąpiele z ich użyciem.


Udało mi się otrzymać kupon na balsam regenerujący Evree w Super-Pharm za 0.01 zł, jestem ciekawa, czy zmieniła się tylko szata graficzna, czy działanie też, o poprzedniej wersji możecie przeczytać TUTAJ. Wzięłam wtedy również przezroczystą kredkę do ust Essence oraz tą w kolorze 05, błyszczyk XXXL w kolorze 01. Zaczęłam brać również Biotebal, aby poprawić kondycję moich włosów.


W końcu zakupiłam maskę do włosów, dziewczyny polecały Latte z Serical, wiązało się to z wizytą w Hebe. 


Dotarła do mnie paczuszka z Melkior Proffesional. Piękne kosmetyki! Cienie świetnie napigmentowane, korektory kremowe, a baza o przyjemnej konsystencji. W przesyłce było 10 wkładów cieni, baza rozświetlająca, paleta korektorów, paleta do brwi. Za niedługo pokażę Wam je z bliska, dzisiaj robiłam im zdjęcia, jak również w makijażu.


Ostatnie produkty to mały upominek od Pauliny KLIK. Otrzymałam od niej tusz Bourjois Volume Glamour Max Holidays oraz róż w kremie Essence.

Jak Wam się podobają moje nowości? Jakie produkty najbardziej Was ciekawią? No i najważniejsze: jakie nowości sobie zafundowałyście w tym miesiącu?

24/09/2015

RECENZJA: Zestaw pędzli Rucci Professional.

Cześć! Dobrze wykonany makijaż zależy nie tylko od odpowiednich kosmetyków kolorowych, równie ważne są też narzędzia jakimi go wykonujemy. Podczas wizyt w Tk Maxxx zawsze rozglądam się za dodatkami do mieszkania, okularami i zegarkami. Ostatnio na dłużej zatrzymałam się przy akcesoriach i w moje ręce wpadł zestaw 5 pędzli do makijażu z etui. Cena? 55 zł. Chwilkę się zastanawiałam i wzięłam. Tego samego dnia zakupiłam też okulary przeciwsłoneczne, które "zamieszkały" w etui z pędzelków.


Marka pędzli nie była mi znana, nie ma też wiele informacji o nich w Internecie. Zacznę od spraw technicznych, włosie jest bardzo miękkie, syntetyczne, równo przycięte, skuwka metalowa, w odcieniu satynowego różowego brązu, rączka drewniana. Po myciu nic się z nimi nie dzieje, szybko schną, nie puszą się, włosie nie wypada. Napisy na pędzlach się nie ścierają. DObrze leżą w dłoni, mają standardową długość.


Pędzel, którego używam najczęściej do różu, nada się również do pudru, jednak troszkę się nim namachamy, aby przypudrować całą twarz. Jest dosyć mały i "luźny", bardzo mięciutki, nie nałożymy nim dużej ilości produktu, dzięki czemu możemy stopniować efekt. Nadaje się również do omiatania twarzy w przypadku, gdy nakładane na powieki cienie się będą osypywać.


Sporej wielkości puchaty, miękki pędzel o elastycznym włosiu. Świetny do rozcierania granic cieni, tworzenia "dymku" na oku. Używałam go również do nakładania neutralnego cienia na całą powiekę, jak również do przypudrowania korektora pod okiem. Nada się też do precyzyjnego nakładania rozświetlacza.


Kolejny pędzel ma dłuższe, sztywne włosie, przycięte w szpic, pędzelek jest mocno zbity, dzięki czemu najczęściej używam go do rozcierania kredki, lub precyzyjnego nakładania cieni. Czasami był wykorzystywany do nakładania korektora, pod samą linię rzęs na dolnej powiece, lub do rozcierania cieni właśnie w tym miejscu.


Malutki pędzel przycięty w szpic, bardziej luźny niż poprzednik, precyzyjny, świetnie nadaje się do rozcierania kredek i cieni np w makijażu cut crease, Jak również do zaznaczania załamania powieki.


Malutki pędzelek, który wg mnie jest idealny do pomadek, świetnie wyrysujemy nim linię ust. Dodatkowo bardzo lubię nakładać nim cień w wewnętrznych kącikach oczu.


Tak na prawdę za 55 zł mamy kompletny zestaw pędzli do makijażu. Dla osób malujących tylko siebie będzie jak najbardziej odpowiedni. Warto więc zaglądać do Tk Maxx - obiło mi się o uszy, że można tam znaleźć pędzle RT.

22/09/2015

RECENZJA: Maseczki czekoladowe Montagne Jeunesse.


Witajcie! Każda z nas potrzebuje chwili relaksu po ciężkim dniu. Gorąca kąpiel, maseczka na twarzy, lampka wina i czekolada... A gdyby tak połączyć maskę z czekoladą? Szczególnie sprawdzi się to u tych z nas, które dbają o linię! Dzisiaj chcę przedstawić Wam dwie maski dostępne w Perfumeriach Douglas, które w swoim zamyśle mają nas relaksować i dbać o naszą cerę.

Gorąca czekolada, olejek pomarańczowy - samorozgrzewająca.
Poczuj zapach naszej czekoladowo-pomarańczowej maseczki, a będziesz w "czekoladowym niebie"! Glinka z Morza Śródziemnomorskiego oczyszcza pory z sebum i zanieczyszczeń. Bogata, ciemna czekolada i olejek pomarańczowy pozostawia skórę miękką i odświeżoną.
Cena: 8,90 zł / 15g. Dostępność: Perfumerie Douglas.


Maseczka o brązowym kolorze, która pięknie imituje barwę czekolady. Pachnie cudownie, wyczuwalna jest mleczna czekolada i pomarańcza. Konsystencja jest dosyć rzadka, bez problemu rozsmarujemy ją na twarzy, podczas aplikacji wyczuwalne jest  bardzo przyjemne ciepło, szkoda, że w momencie kiedy przestajemy masować twarz ciepło znika. Ilość maski jest wystarczająca na 2 aplikacje, jednak maska bardzo szybko zastyga w opakowaniu, wolę zatem nałożyć jej więcej i pokryć nią również szyję i dekolt.

Bez problemu zmyjemy maskę. Po 20 min buzia jest oczyszczona, pory otwarte, buzia gotowa jest na dalszą pielęgnację. Nie wysusza, nie powoduje ściągnięcia cery, buzia była gładka, miła w dotyku. Produkt przyjemny, umilający kąpiel i niskokaloryczny! ;)


Biała czekolada - głęboko oczyszczająca.
Swoim aromatem sprawi, że będziesz chciała ją zjeść! Maseczka z zawartością kaolinu, który doskonale oczyści Twoją cerę oraz masła Shea i kakaowego, które natychmiast ją odżywią.
Cena: 6,50 zł / 17g. Dostępność: Perfumerie Douglas.


Tutaj mamy do czynienia z gęstszą konsystencją, białą maską, która w niczym nie przypomina czekolady, no może ewentualnie w konsystencji, jednak zapach zdecydowanie odbiega od woni nawet wyrobów czekoladopodobnych, zapach jest słodki. Z powodu gęstości maska wystarcza na jedno użycie na twarz i szyję. Nie zasycha całkowicie na buzi w 20 minut, więc nie musimy się bać o podrażnienia. 

Nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów, buzia była bardziej napięta i nawilżona. Nie zauważyłam zmniejszenia zaczerwienień, niespodziankę, a na tym najbardziej mi zależało stosując tą maskę.

Podsumowując: Maska czekoladowo pomarańczowa na pewno będzie mi towarzyszyć, gdy będę potrzebowała relaksu, czy będę miała ochotę na niskokaloryczną czekoladę! Do białej maski nie wrócę.

19/09/2015

NOWOŚCI - sierpień 2015.

Witajcie! Z lekkim poślizgiem, chcę pokazać Wam nowości minionego miesiąca. Jak zawsze wszystko możecie na bieżąco zobaczyć na Facebook i Instagram. Zapraszam na szybki przegląd nowych produktów. Pochwalcie się też jak tam Wasze zakupy ;)


Obok limitowanych edycji żeli pod prysznic Isana nigdy nie przechodzę obojętnie i zawsze zaglądam na półkę z produktami do mycia podczas moich wizyt w Rossmann, właśnie w taki sposób w mojej łazience zawitał żel Isana Young Tropic. Kolejnym kosmetykiem był peeling do ciała o zapachu grejpfruta i rabarbaru, później okazało się, że jest to kosmetyk znany i lubiany w blogosferze. Zaciekawił mnie również olejek pod prysznic do suchej skóry, wydawało mi się, że będzie przyjemnym rozwiązaniem podczas upałów kiedy moja skóra potrzebowała nawilżenia jednak nie miałam ochoty balsamować się ciężkimi kremami. Za niedługo napiszę jak produkt ten się u mnie sprawdził. 


W czasie upałów zaczęłam używać bibułek matujących, wcześniej nie miałam styczności z takimi produktami, ie potrzebowałam ich, bibułki z Beauty Formulas sprawdziły się całkiem fajnie. W kolejce do testowania czeka nowość od Evree peeling do twarzy 3w1, który ma bardzo fajny skład, nie mogę się doczekać kiedy zacznę go używać! Tego samego dnia zakupiłam też tonik korygujący Bielenda, o którym możecie przeczytać TUTAJ. Dorwałam też moją ulubioną farbę L'oreal Creme Gloss.


Dotarła do mnie paczuszka od Cosmepick, znacie markę? Zachwyciły mnie piękne zapachy! Oczywiście za niedługo będzie post, do testów otrzymałam kosmetyki, które sama wybrałam i są to: wyszczuplający peeling do ciała grejpfruit i imbir, masło do ciała truskawka i wanilia oraz kosmetyki kolorowe: cień do powiek w kredce i pomadkę w kredce.


Uzupełniałam zapasy kosmetyczne i tym razem zakupiłam największą pojemność olejku Nuxe, używam go głównie do twarzy i właśnie pod tym kątem opisywałam go TUTAJ na blogu. Zdecydowałam się również na pomadkę ochronną do ust Nuxe i szampon nawilżający owoc granatu i bio aloes Alterra.


Podczas Dni Lifestyle w Super-Pharm skusiłam się na antyperspirant Vichy, oraz wodę micelarną Le'Maadr w małej pojemności - będzie idealna na wyjazd. Skończył się również mój tusz do brwi z Miyo, w związku z tym zdecydowałam się na najciemniejszy kolor BrowDrama od Maybelline.

14/09/2015

RECENZJA: Bielenda - SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywny tonik korygujący ANTI-AGE.

Witajcie! Zaraz po demakijażu, jeszcze przed nałożeniem kremu, czy serum, musimy pamiętać o tonizowaniu twarzy. Dlaczego jest to takie ważne? Przygotowuje to naszą cerę na dalsze kroki pielęgnacji, przywraca odpowiednie pH skóry, zapewnia odpowiednie działanie kremów.


Profesjonalny kosmetyk do cery z niedoskonałościami, mieszanej, tłustej, błyszczącej, szarej, z rozszerzonymi porami, z przebarwieniami, z widocznymi zmianami trądzikowymi.

Redukcja porów i błyszczenia skóry
Rozjaśnienie przebarwień
Dodanie blasku i korekta jakości skóry

Aktywny tonik korygujący skutecznie oczyszcza i odświeża cerę. Delikatnie i stopniowo złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu wyraźnie redukuje błyszczenie skóry oraz zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia. Doskonale wygładza zmarszczki, wyrównuje koloryt i pobudza skórę do regeneracji, nie podrażniając jej. Intensywnie nawilża już w fazie oczyszczania, profesjonalnie przygotowuje cerę na przyjęcie kremu lub serum. Zmniejsza zaczerwienienia, dodaje cerze blasku. Nie wysusza, przywraca skórze właściwy odczyn pH 5,5.

NISKOCZĄSTECZKOWY KWAS HIALURONOWY – najnowsza, najbardziej skuteczna forma silnego składnika nawilżającego, którego cząsteczki mają zdolność penetracji do głębokich warstw skóry. Dzięki temu skóra zostaje intensywnie nawilżona od wewnątrz – jest wyraźnie gładsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna.
KWAS MIGDAŁOWY delikatnie złuszcza naskórek, działa antybakteryjnie, zwęża pory, redukuje nadmierne wydzielanie sebum, zapobiega zatykaniu porów, rozjaśnia przebarwienia.
KWAS LAKTOBIONOWY złuszcza naskórek stymulując mechanizmy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery, intensywnie nawilża.

Świeża, gładka, matowa, rozświetlona cera. Pory zwężone, przebarwienia rozjaśnione, niedoskonałości zredukowane i mniej widoczne.

Cena: ok 10 zł / 200 ml.


Produkt znajduje się w buteleczce w kształcie walca, o pojemności 200 ml. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, nawiązuje do reszty produktów z serii Professional. Znajdziemy tam również wszystkie przydatne informacje na temat produktu. Otwór dozujący jest odpowiedniej wielkości, dzięki czemu na wacik wylejemy odpowiednią ilość kosmetyku. Zamykanie na klik, które niestety się zepsuło, jednak da się zamknąć produkt, ale znając moje nierozgarnięcie kiedyś zgubię zatyczkę.  Kosmetyk jest przezroczysty, butelka również, widać ile produktu pozostało w opakowaniu. Pachnie delikatnie, przyjemnie, zaraz po aplikacji zapach przestaje być wyczuwalny.

Bałam się, że będzie ściągał moją skórę, na szczęście nic takiego się nie dzieje. Nie wysusza, szybko się wchłania, pozostawia uczucie świeżości na buzi i świetnie przygotowuje cerę do użycia kremu/serum. Nie pozostawia żadnej warstwy na twarzy. Nie wysusza, tego się ajbardziej byłam widząc kwas w składzie, nie piecze.


Podczas regularnego stosowania, wraz z TYM serum, zauważyłam poprawę stanu ojej twarzy. Rozjaśniły się blizny potrądzikowe, wszelkie niespodzianki znacznie szybciej się goją, zredukowałam ilość "kaszki", która lubiła pojawiać się na mojej twarzy. Wydajność typowa dla produktów tego typu - wystarcza nasączony jeden wacik, aby przetrzeć całą twarz.


05/09/2015

RECENZJA: Collistar - Perfect Wear Podkład w Płynie wodoodporny SPF 10.

Cześć! Kosmetyki marki Collistar poznaję bardzo dokładnie, często testuję je na sobie. Jednak miłością od pierwszego wejrzenia był podkład Perfect Wear, już podczas nakładania go paniom na Beauty Street w pierwsze dni mojej pracy dla marki wiedziałam, że chcę zakupić buteleczkę dla siebie. Obecnie jestem w połowie drugiego opakowania tego kosmetyku i chcę Wam przekazać moją opinię na jego temat.


Dzięki ekskluzywnej formule wodoodpornej podkład zapewnia równomierne pokrycie skóry na cały dzień. Głęboko nawilża, energetyzuje i działa przeciwstarzeniowo. Zawiera hydrolizat i ekstrakt z algi koralowej, która, w połączeniu z witaminami A, E i B5, wzmacnia, wygładza i ujednolica skórę. Podkład zapewnia ochronę przed promieniami UV dzięki zawartości filtrów SPF.

Cena: 139 zł / 30 ml
Dostępność: Perfumerie Douglas, TUTAJ.


Kosmetyk znajduje się w eleganckim białym kartoniku ze złotymi elementami. Opakowanie właściwe to buteleczka z mrożonego szkła o pojemności 30 ml. Zakończona jest złotą zakrętką ze szpatułką, za pomocą której wydobywamy produkt. Nie jest to super higieniczne rozwiązanie, jednak można się do niego przyzwyczaić nakładając produkt najpierw na rękę, a później pędzlem na twarz. Wewnętrzne ścianki buteleczki są bardzo śliskie, dzięki czemu wykorzystamy fluid praktycznie do końca.

Posiadam kolor 03, który nie ma ani żółtych, ani różowych tonów, jest neutralny. Pasuje mi w okresie letnim, kiedy nie jestem bardzo mocno opalona. Znajdziecie jednak pełny przekrój kolorów i na pewno znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie. Najjaśniejszy kolor nie ma różowych tonów, jest żółtawy!


Podkład nie jest ani zbyt gęsty, ani rzadki. Ma przyjemną aksamitną konsystencję, wylany na dłoń powoli z niej spływa, jednak na pewno nie ubrudzimy nim podłogi, czy toaletki, gdy wylejemy go zbyt dużo. Nie posiada drobinek, dla mnie jest  to ogromna zaleta, wszystkie podkłady rozświetlające zawsze zapychają moją cerę. Wykończenie jednak ma naturalne, ładnie wtapia się w cerę, buzia wygląda na zdrową, wypoczętą. Aby uzyskać mat musimy go przypudrować. Możemy stopniować krycie, w miejscach bardziej problematycznych dodając kolejną warstwę fluidu - krycie ma od średniego do mocnego. Nawet miejsca pokryte kilkoma warstwami (ja jednak nigdy nie potrzebowałam więcej niż 3) wyglądają naturalnie. Pozostając w temacie krycia oczywiście chcąc uzyskać mocniejsze nakładamy go pędzlem flat top stemplując twarz, pędzel języczkowy da nam delikatniejsze krycie. Nie tworzy efektu maski. Ładnie ukrywa suche skórki, wiadomo, że mocno przesuszoną cerę nic nie zakamufluje.


Teraz najważniejsze, czyli trwałość, w końcu producent obiecuje wodoodporność. I tutaj chcę przytoczyć jedną historię. W drugi dzień mojej pracy malowałam kosmetykami Collistar Anię z bloga B for Beautiful Nails, która tego dnia szła na wieczór panieński, a później stała za barem. Podczas wymieniania kega z piwem przez jej kolegę dostała w twarz tym piwem, poszła się powycierać, a makijaż pozostał bez zmian - śmiem zatem twierdzić, że tn podkład jest nie tyle wodoodporny, co piwoodporny :)

Na zdjęciu po lewej moja twarz po nałożeniu kremu, a po prawej jedna warstwa podkładu, bez przypudrowania, żebyście mogli zobaczyć wykończenie fluidu.