Cześć! Jak co miesiąc chcę pokazać Wam podsumowanie nowości, które zawitały w moich zbiorach w minionym miesiącu. Oczywiście wszystko na bieżąco pokazuję Wam TUTAJ i TUTAJ. Bez zbędnych wstępów zapraszam Was na zbiór zdjęć z Instagram, chociaż cały czas zastanawiam się, czy nie focić Wam nowości aparatem, zobaczymy jak to się sprawdzi w tym miesiącu.
Pierwsze zakupy to jak zawsze niezastąpiony Super-Pharm. Cały lipiec marka deBBy była tańsza aż o 50%, skusiłam się więc na rozświetlający podkład w kolorze 03 Natural oraz na piękny róż do policzków blushEXPERIENCE w odcieniu 01 peach, który idealnie komponował się z moimi rudawymi włosami.
Kolejną nowością jest podkład Rouge Bunny Rouge Skin Sanctuary w odcieniu 52, który dostałam od Kamili w ramach wymiany i obecnie znajduje się w moim kuferku, gdzie z pewnością się przyda kiedy będę mniej opalona, lub podczas malowania ślicznych pań :)
Paczka od Kamili to również mnóstwo dobroci, których ona sama nie używała, a mi podczas kompletowania kufra mogły się przydać, znalazłam tam sporo cieni, kilka pomadek, błyszczyki, takich marek jak Vipera, Ingrid, Guerlain, Sleek, Inglot, Nouba, Dior, Pupa...
Wróciłam do ciemnego koloru włosów - jak zawsze zakupiłam swoją ulubioną farbę Creme Gloss w odcieniu ciemna czekolada od L'oreal. Niestety kolor po rozjaśnianiu bardzo szybko się wypłukuje, jednak już działam w tym kierunku.
Kolejnym produktem, który do mnie dotarł jest balsam do ciała antycellulitowy Vis Plantis, który otrzymałam w ramach testowania w Klubie Elfa Pharm. Jeszcze go nie zaczęłam używać, ponieważ chcę wykończyć inny balsam, jednak na dniach ten pójdzie w ruch.
Lipiec był miesiącem z mega ciepłymi weekendami, jedna niedziela skończyła się zjaraniem pewnego osobnika (nie mnie), musiałam więc zaopatrzyć nas w kończące się produkty do pielęgnacji podrażnionego słońcem ciała. Tradycyjnie zakupiłam SOS Kojący żel Soraya, zdecydowałam się też na 10% Panthenol oraz BB do ciała od Lumene.
Dla mojej Kamili dorwałam kapsułki antycellulitowe z Collistara, a dla siebie mój ukochany podkład Perfect Wear w odcieniu 3. Za niedługo postaram się napisać Wam jego recenzję.
W końcu wykorzystałam kartę upominkową na zakupy w Annabelle Minerals, zdecydowałam się na pędzle, które uwielbiam i jak wiadomo, pędzli nigdy zbyt wiele.
O żelu micelarnym od AA już pisałam, nie zachwycił mnie, a jego recenzję znajdziecie TUTAJ. Dodatkowo dorwałam podkład L'oreal True Match w starej wersji, na wyprzedaży za zawrotną cenę 16,99 zł.
Jak wiadomo letnie wyprzedaże zawsze obfitują w ciekawe promocje. Moja szafa w połowie składa się z czarnych rzeczy, takie uroki mojej pracy. Za 150 zł zakupiłam sukienkę, bluzkę i spodnie, wszystko w moim ulubionym Mohito.
Kolejne zakupy ubraniowe to kombinezon i crop top od Pauliny z TEGO bloga.
Postanowiłam też zadbać o swoje włosy i Ola z TEGO bloga zaplanowała mi nową pielęgnację, dlatego zakupiłam olejek L'oreal Elseve Eliksir Odbudowujący w celu zabezpieczenia końcówek włosów, szampon Alterra do codziennego mycia włosów, szampon Isana z mocznikiem do mocnego oczyszczania włosów raz w tygodniu, Babydream oliwka dla mam do olejowania włosów.
Odwiedziliśmy Tk Maxx w Galerii Katowickiej. Skusiłam się na zestaw pędzli i okulary oraz mydełka cytrynowo-limonkowe.
Nowym zapachem w mojej kolekcji był Ungaro, wersja Green, moją opinię o nim możecie przeczytać TUTAJ.
Ostatnie zakupy to Pilarix, krem mocznikowy oraz kolagen w "rybkach" z GAL.
Okulary z TKMaxx wyglądają mega! Ja dawno nie byłam, muszę się wybrać :P
ReplyDeleteJakie ładne pędzle z AM:)
ReplyDeleteCiuszki fajne :))))))
ReplyDeletemuszę się wybrać do Mohito :)
ReplyDeletejakby Ci się znudziła ta bluzka z kwiatki, to wiesz...;)
ReplyDeleteSama chętnie bym kupiła podkład L'oreal True Match w tej cenie!
ReplyDeleteżel z Soraya u mnie sprawdził się świetnie! A byłam mega spalona, uroki pracy sezonowej ;/ a ciuszki rewelacja! ;)
ReplyDeletePodczas upałów Panthenol jak najbardziej wskazany w domowej apteczce :o)
ReplyDeleteŚwietne nowości, ja też sporo nakupiłam w lipcu, muszę się opanować :P
ReplyDeleteBluzka jest świetna :) Często używam farby z tej serii :)
ReplyDeleteTroszkę ci się tego nazbierało :)
ReplyDeleteNo sporo tego :)
ReplyDeletejesli mozna wiedziec, to gdzie pracujesz, skoro musisz nosić czarne rzeczy?
ReplyDeleteJako konsultantka zewnetrzna i wizazystka w Super Pharmach i Douglasach.
DeleteUwielbiam Mohito, zaraz po Simple to mój ulubiony sklep! :D
ReplyDeleteSporo nowości, zazdroszczę :)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
http://sara-wawrzak.blogspot.com/