Cześć! Dzisiaj chciałabym pokazać ostatni produkt z paczuszki od BingoSPA. Jeli jesteście ciekawi co sądzę o solnym peelingu do ciała to zapraszam Was na notkę!
Krystaliczny scrub BingoSpa z ekstraktem z owoców Noni (Morinda Citrifolia), które zawierają ponad 100 niezbędnych substancji takich jak: witaminy, aminokwasy, enzymy, mikroelementy i pierwiastki śladowe.n Krystaliczny scrub BingoSpa przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, dla kobiet w każdym wieku.
Usuwając martwy naskórek, krystaliczny scrub BingoSpa likwiduje szorstkość lub nadmierne łuszczenie, utrzymuje skórę w dobrej kondycji, działa tonizująco i odżywczo, pozostawia ją gładką, miękką i rozjaśnioną. Dobrze oczyszczona skóra jest bardziej podatna na działanie preparatów nawilżających i natłuszczających.
Cena: 24 zł / 550 g, dostępność TUTAJ.
Kosmetyk znajduje się w sporej wielkości opakowaniu w kształcie walca. Dodatkowo zabezpieczony jest plastikową nakładką, szata graficzna typowa dla marki, czyli prosto i schludnie, znajdują się tam wszystkie potrzebne informacje. Peeling ma postać sypką, kryształki soli są średnich rozmiarów - nie są ani drobne jak sól kuchenna, ani grube jak morska. Pachnie bardzo przyjemnie, słodko, nie zauważyłam jednak, aby ten zapach pozostawał na ciele.
Produkt ten należy zmieszać z żelem pod prysznic, bądź z oliwką, następnie wmasować w ciało i wykonać peeling. Szczerze powiedziawszy średnio lubię takie rozwiązania, wolę gotowe kosmetyki - tak tak, czasami jest ze mnie niezły leniuch. Bez problemu rozprowadzamy kosmetyk na ciele, samo peelingowanie ciała należy do przyjemnych czynności. Spłukiwanie drobinek przebiega szybko, nie rozpuszczają się na ciele. Produkt dobrze usuwa martwy naskórek, nie podrażnia skóry, musimy jednak pamiętać, że nie należy go używać na podrażnioną skórę ponieważ może to spowodować pieczenie. Nie wysusza ciała, a po zmieszaniu z oliwką świetnie nawilża ciało.
W związku z tym iż jest to produkt sypki jest bardzo wydajny. Garść soli wystarczy na dokładny peeling całego ciała.
chyba za samą nazwę i opakowanie bym go kupiła <3
ReplyDeleteZ przyjemnością go wypróbuję :)
ReplyDeleteBingo Spa coraz lepiej radzi sobie na rynku
ReplyDeletePozdrawiam
Kosmetyczka
Nawet ciekawie wygląda.
ReplyDeletenie wiem jakim cudem ale nie miałam jeszcze nic z tej firmy... jestem pewna, że ten scrub będzie pierwszym zakupem :) lubię mocne zdzieraki
ReplyDeletePrzetestowałam bym go ;)
ReplyDeletejak nie lubię BingoSpa tak ten kosmetyk mnie ciekawi ;)
ReplyDelete