Cześć! Dzisiaj szybki post z nowościami mijającego miesiąca. Nie spodziewam się już niczego nowego, dlatego postanowiłam napisać Wam co wpadło do moich zbiorów w ostatnim czasie. Oczywiście wszystko jest tez publikowane na moim fan page KLIK i na Instagram KLIK.
Miesiąc marzec zaczął się od zakupu butów. Za te 2 pary ze zdjęcia zapłaciłam razem jedynie 90 zł (Auchan). Czarne są szalenie wygodne, a kosztowały jedynie 30 zł, w związku z tym ubieram je do pracy (gdy jestem w Perfumerii Douglas). Turkusowe niestety są troszkę mniej wygodne, jednak myślę, że je rozchodzę. Ich zaletą jest skórzana wkładka.
Dostałam również przesyłkę od Pan Erisek - były to produkty, które zostały zgłoszone do konkursu Glamour, na najlepszy kosmetyk zeszłego roku. Jest to krem z witaminą K uszczelniającą naczynka z Pharmaceris oraz płyn dwufazowy do demakijażu z Dr Irena Eris.
Dobrze wiecie, że pracuję m.in. na kosmetykach marki deBBy, tym razem do mojej kosmetyczki wpadł róż i puder transparentny, dzięki uprzejmości mojej szefowej, która podarowała mi nowości marki do testów. Moją opinię o tych kosmetykach możecie przeczytać TUTAJ.
Udało mi się upolować zapach DKNY za 69,99 zł dzięki kuponowi znajomej w Super-Pharm. Piękny zapach, pojemność 100ml, nie było opcji żebym przeszła obojętnie obok takiej okazji. Skusiłam się też na kolejny zapach edycji limitowanej żelu pod prysznic Isana, kulkę Garnier zamieniłam na Ziaja Soft. Zaciekawiła mnie kolorówka Bell Hypoalergenic i do koszyka wrzuciłam pomadkę.
Zakupy w Pepco. Tym razem zdecydowałam się na dwa bieżniki i świeczkę.
Nowa współpraca z marką Lambre to dwie nowe pomadki z serii Exclusive Colour.
Miniony miesiąc to też zakupy w Warszawie. Najbardziej zaciekawiła Was koszula w serduszka z New Yorker. W mojej kolekcji butów brakowało też szpilek nude i idealne udało mi się upolować w New Look.
Kolejna wizyta w Rossmann zaowocowała kolejnym żelem z Isana, znowu z edycji limitowanej. Zaciekawił mnie też błyszczyk z Catrice, który wg mnie wygląda bardzo podobnie jak te z Clarins. Ciężko było znaleźć taki niemacany, ponieważ nie ma testerków w Hebe, jedyny, który był niedotykany to kolorek 01, karmelowy.
Jedna z wizyt w Douglasie zakończyła się zakupami, skusiłam się na najnowszą kolorówkę marki Douglas, padło na podkład, wybrałam wersję długotrwałą, w najciemniejszym kolorze. Tradycyjnie dobrałam tabletki L'Coloniali, które okazały się cudownym gadżetem podczas kąpieli.
Paczuszka od Ladymakeup to strzał w dziesiątkę. Bardzo cieszę się z nawiązania tej współpracy. Otrzymałam piękne rzeczy. Miałam pełną kontrolę odnośnie tego co dostanę. W paczuszce znalazłam paletę Makeup Revolution Eyes Like Angels, rozświetacz MR, matową pomadkę Sleek oraz pędzelki Maestro. A do tego słodkości.
W ramach konferencji prasowej marki Collistar, na którą wybrałam się do Warszawy, z której relację zobaczycie TUTAJ, otrzymałam kosmetyki do testów: Pure Actives do biustu i kwas glikolowy do twarzy. Nową pomadkę Art Design, która na wprowadzenie dostępna jest z kredką w gratisie. Mój kolorek to 01, czyli idealny nudziak! Oraz najnowsze cienie do powiek z kolekcji transparentnej współtworzonej z marką Kartell.
Kolejną współpracą, którą podjęłam w marcu była ta z makrą Murier. Do testów wybrałam sobie mleczko do demakijażu oraz krem z wysokim filtrem, aby używać go podczas kuracji kwasem glikolowym.
Miesiąc marzec zaczął się od zakupu butów. Za te 2 pary ze zdjęcia zapłaciłam razem jedynie 90 zł (Auchan). Czarne są szalenie wygodne, a kosztowały jedynie 30 zł, w związku z tym ubieram je do pracy (gdy jestem w Perfumerii Douglas). Turkusowe niestety są troszkę mniej wygodne, jednak myślę, że je rozchodzę. Ich zaletą jest skórzana wkładka.
Dostałam również przesyłkę od Pan Erisek - były to produkty, które zostały zgłoszone do konkursu Glamour, na najlepszy kosmetyk zeszłego roku. Jest to krem z witaminą K uszczelniającą naczynka z Pharmaceris oraz płyn dwufazowy do demakijażu z Dr Irena Eris.
Dobrze wiecie, że pracuję m.in. na kosmetykach marki deBBy, tym razem do mojej kosmetyczki wpadł róż i puder transparentny, dzięki uprzejmości mojej szefowej, która podarowała mi nowości marki do testów. Moją opinię o tych kosmetykach możecie przeczytać TUTAJ.
Udało mi się upolować zapach DKNY za 69,99 zł dzięki kuponowi znajomej w Super-Pharm. Piękny zapach, pojemność 100ml, nie było opcji żebym przeszła obojętnie obok takiej okazji. Skusiłam się też na kolejny zapach edycji limitowanej żelu pod prysznic Isana, kulkę Garnier zamieniłam na Ziaja Soft. Zaciekawiła mnie kolorówka Bell Hypoalergenic i do koszyka wrzuciłam pomadkę.
Zakupy w Pepco. Tym razem zdecydowałam się na dwa bieżniki i świeczkę.
Nowa współpraca z marką Lambre to dwie nowe pomadki z serii Exclusive Colour.
Miniony miesiąc to też zakupy w Warszawie. Najbardziej zaciekawiła Was koszula w serduszka z New Yorker. W mojej kolekcji butów brakowało też szpilek nude i idealne udało mi się upolować w New Look.
Kolejna wizyta w Rossmann zaowocowała kolejnym żelem z Isana, znowu z edycji limitowanej. Zaciekawił mnie też błyszczyk z Catrice, który wg mnie wygląda bardzo podobnie jak te z Clarins. Ciężko było znaleźć taki niemacany, ponieważ nie ma testerków w Hebe, jedyny, który był niedotykany to kolorek 01, karmelowy.
Jedna z wizyt w Douglasie zakończyła się zakupami, skusiłam się na najnowszą kolorówkę marki Douglas, padło na podkład, wybrałam wersję długotrwałą, w najciemniejszym kolorze. Tradycyjnie dobrałam tabletki L'Coloniali, które okazały się cudownym gadżetem podczas kąpieli.
Paczuszka od Ladymakeup to strzał w dziesiątkę. Bardzo cieszę się z nawiązania tej współpracy. Otrzymałam piękne rzeczy. Miałam pełną kontrolę odnośnie tego co dostanę. W paczuszce znalazłam paletę Makeup Revolution Eyes Like Angels, rozświetacz MR, matową pomadkę Sleek oraz pędzelki Maestro. A do tego słodkości.
W ramach konferencji prasowej marki Collistar, na którą wybrałam się do Warszawy, z której relację zobaczycie TUTAJ, otrzymałam kosmetyki do testów: Pure Actives do biustu i kwas glikolowy do twarzy. Nową pomadkę Art Design, która na wprowadzenie dostępna jest z kredką w gratisie. Mój kolorek to 01, czyli idealny nudziak! Oraz najnowsze cienie do powiek z kolekcji transparentnej współtworzonej z marką Kartell.
Kolejną współpracą, którą podjęłam w marcu była ta z makrą Murier. Do testów wybrałam sobie mleczko do demakijażu oraz krem z wysokim filtrem, aby używać go podczas kuracji kwasem glikolowym.
Wspólnie zakupy z koleżanką zaowocowały serum z L'oreal z serii Skin Perfection, które czeka na swoją kolej do testów. Zakupiłam też serum nawilżajace z Bielendy.
Na dniach lifestyle w Super-Pharm postanowiłam zakupić serum przyspieszające wzrost rzęs Long4Lashes. Widziałam efekty u wielu pań i mam nadzieję, że też będę miała piękne rzęsy.
Na dniach lifestyle w Super-Pharm postanowiłam zakupić serum przyspieszające wzrost rzęs Long4Lashes. Widziałam efekty u wielu pań i mam nadzieję, że też będę miała piękne rzęsy.
Mam ten płyn do demakijażu od Ireny Eris - jest obłędny;).
ReplyDeleteMoje butki z Auchan jeszcze nie wyruszyły na podbój świata ze względu na pogodę :(
ReplyDeleteKoszula bardzo mi się podoba :) Kolejny raz widzę błyszczyk z Catrice - też muszę zapolować :)
Moje miały debiut w Wawie :P
DeleteWszystko to wygląda bardzo interesująco, butki ładne wszystkie :) Koszula w serduszka mnie zauroczyła, ciekawe czy jeszcze taką dostanę, bo sama bym chętnie kupiła :D
ReplyDeleteSzminki z Lambre wyglądają super, ciekawe jak na ustach? :)
oo te buciki są słodkie :)ten lagunowy kolorek jest super!
ReplyDeleteMnie ten błyszczyk Catrice nie powalił. Long4Lashes też kupiłam :)
ReplyDeleteNie za dobrze Ci? Tyle nowych butów <3
ReplyDeleteMam nowa szafke na buty bo sie nie miescily... juz pelna jest ;p
DeleteCudowne NOWOŚCI - i ja otrzymałam te kosmetyki od Dr.Irena Eris i Pharmaceris - jestem bardzo ciekawa tego płyny do demakijażu :)
ReplyDeleteSzmonki <3 sa piękne :) szpileczki wymiatają :)
ReplyDeleteŚwietne nowości :)
ReplyDeleteBoskie pomadki z Lambre <3
ReplyDeletecuda!!
ReplyDeleteSzpileczki przesliczne :)
ReplyDeleteile super nowości ! ;)
ReplyDeleteKoszula bardzo urocza :D Widzę same wspaniałości!
ReplyDeletezakochałam się w butach i pomadkach :3
ReplyDeleteSporo tych zakupów, a wszystko takie fajne :) Miłego używania i testowania!
ReplyDeleteMogę wiedzieć w jakiej cenie były te szpilki nude z New Look? :)) Są cudowne!
ReplyDelete129 zł :)
Delete