Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją szamponu i odzywki marki Syoss. Myślałam, że może tym razem przekonam się do tej marki, jednak kolejny raz się zawiodłam. Jeśli jesteście ciekawe co nie spodobało mi się w tych kosmetykach, to zapraszam Was dalej.
Perfekcja pielęgnacji dla włosów suchych bez energii.
SYOSS KERATIN Hair Perfection, stworzony przy udziale i przetestowany przez fryzjerów, zawiera 80% więcej keratyny*, która wzmacnia włosy podczas każdego mycia. Do 100% regeneracji, miękkość i olśniewający połysk. Dla włosów pięknych jak z salonu.
* w porównaniu do pozostałych szamponów i odżywek Syoss 500ml
SZAMPON KERATIN
Do 100% miękkości i sprężystości.
Wygładza włókna włosów dla 100% olśniewającego blasku pełnego świetlistych refleksów.
Cena: ok. 15 zł / 500 ml
ODŻYWKA KERATIN
Wygładza włókna włosów dla łatwiejszego rozczesywania i do 100% miękkości.
100% olśniewającego blasku pełnego świetlistych refleksów.
Cena: ok. 15 zł / 500 ml
Opakowania to pękate butelki o pojemności 500 ml. Szata graficzna typowa do produktów tej marki. Kolory butelek pomagają rozróżnić z daleka, który kosmetyk jest szamponem (brązowy), a który odżywką (biały) i są takiej samej barwy jak produkt. Na opakowaniu znajdziemy opis produktu i skład. Cala seria przyjemnie pachnie, dosyć słodko, intensywnie, zapach utrzymuje się na włosach kilka godzin.
Szampon jest koloru perłowego brązu, ma przyjemną konsystencję, nie przelewa się przez palce, bardzo dobrze się pieni, bez większego problemu wypłuczemy ją z włosów. Nie plącze ich, nie podrażnia skalpu, nie wysusza go. Włosy po myciu łatwo się rozczesują. Szampon usuwa z nich wszelkie zanieczyszczenia. Niestety to by było na tyle dobrych rzeczy. Niestety niesamowicie obciąża moje włosy, zawsze myję je wieczorem i rano po przebudzeniu są oklapnięte, bez życia. Dużo szybciej się przetłuszczają i wymagają kolejnego mycia.
Odżywka jest koloru białego i ma odpowiednią konsystencję, dzięki czemu nie spływa z włosów. Niestety jeszcze bardziej niż szampon obciąża moje włosy, które już po wysuszeniu są oklapnięte, jakby nieumyte. Częściowo udało mi się to zniwelować poprzez nakładanie odżywki na nieumyte włosy i mycie ich później szamponem, jednak nie zawsze mam czas na nałożenie maski na dłuższy czas na włosy, dlatego obecnie zużywam ta odzywkę do golenia nóg.
Jeśli ktoś ma bardzo przesuszone włosy, np. rozjaśnianiem, to ta seria się u niego sprawdzi, jednak dla osób, które tak jak ja myją codziennie włosy, mimo iż nie mają problemu z przetłuszczaniem się włosów, czy tych, które borykają się z ich przetłuszczaniem, nie polecam!