Hej! Pewnie nie jedna z Was zakupiła kiedyś kosmetyk, który totalnie nie spełniał swojej roli i miałyście ochotę go wyrzucić, dlatego właśnie dzisiaj chciałabym przekazać Wam kilka innych zastosowań kosmetyków, które się nie sprawdzają w swojej pierwotnej roli.
Oliwka do ciała / olejek do włosów / oleje - Pewnie wielokrotnie zakupiłyście oliwkę która zamiast nawilżać jedynie tłuści ciało pozostawiając nieprzyjemny film, bądź obciąża Wasze włosy. Tutaj chciałabym zaproponować Wam dwie możliwości wykorzystania takiego kosmetyku. Pierwszym jest peeling do ciała - cukrowy bądź kawowy właśnie z dodatkiem oliwki. Przez to, ze ciało spłukujemy ciepłą wodą jej nadmiar zostanie usunięty z ciała i skóra zostanie przyjemnie nawilżona. Kolejnym sposobem jest dodanie oleju do maski do włosów - jeśli samodzielnie się nie sprawdził to mniejsza ilość wraz z innym produktem odżywiającym włosy może nam przypasować, o swojej ulubionej masce pisałam TUTAJ.
Szampon do włosów - niejednokrotnie słyszałyście, że jeśli ten produkt nie polubi się z Waszymi włosami to możecie go użyć do mycia pędzli, jeśli macie szampon z odżywką to z pewnością podziękują Wam Wasze pędzle z włosia naturalnego a taką kąpiel.
Odżywka do włosów - jeśli obciąża Wasze włosy to spróbujcie golić nogi nią posmarowane, zmiękczy ona skórę, ułatwi poślizg maszynki i Wasze łydki będą gładkie na dłużej.
Płyn do kąpieli, żel pod prysznic - niektóre żele niestety wysuszają naszą skórę więc osobiście zużywałam te produkty do prania, zwykle były to rzeczy na których jakoś bardzo mi nie zależało, czyli ścierki do podłogi itp. Można również używać ich do mycia podłóg, ja jednak preferuję płyny do mycia takich powierzchni lub płyn do mycia naczyń.
Matowe pomadki - jeśli mamy pod ręką taki produkt, a nie posiadamy w danym momencie różu do policzków to matowa szminka sprawdzi si w tej roli wprost idealnie, jednak potrzeba troszkę wprawy, aby nie wyglądać jak klaun :)
Krem do ciała - tłuste kremy do ciała moja babcia używała do czyszczenia butów i torebek. Kiedyś usłyszałam również, ze można nimi czyścić meble, jednak chyba nie zaryzykuję.
Pasta do zębów - chyba każdy z nas kiedyś chociaż raz czyścił nią srebro, dodatkowo kiedy nie mamy pod ręką innego specyfiku możemy posmarować nią wyprysk (działa to tylko z białymi pastami) i zostanie wysuszony.
Płyn do higieny intymnej - osobiście używam ich do mycia pędzli oraz włosów, a gdy jadę poza miejsce zamieszkania to najczęściej zabieram z sobą tylko płyn z Facelle i używam go do mycia ciała, włosów, twarzy.
A jakie są Wasze triki na inne wykorzystanie kosmetyków?
Rewelacyjnie pomocny post;) Mam w kosmetyczce głęboko schowane kilka takich bubelków,które przydadzą się:) Zwłaszcza moje nogi i skóra;)
ReplyDeleteCzęść trików znam dobrze z autopsji :) o części dowiedziałam się czytając blogi, czy jakieś porady, zebrałam wszystko razem i chciałam żeby na blogu był taki post :)
Deleteja używam żeli pod prysznic do mycia podłogi :)) dobrze się w tej roli sprawdzaja
ReplyDeleteSzczerze nie próbowałam, jakoś zawsze sięgam po płyn do mycia naczyń jeśli nie mam środka stricte do mycia podłóg :P
DeleteDo mycia okien także się nadają :o)
Deleteodżywka do włosów idealnie sprawdza mi się do golenia nóg :) stosuje ten sposób już 2/3 lata i choć mam wybrana idealna odżywkę lubię kupić byle jaki bubel do golenia nóg :D przynajmniej skóra nie jest wysuszona a nawet jest miękka ;d
ReplyDeleteWcześniej uwielbiałam...męskie pianki do golenia :) ale od kiedy golę nogi na odzywkę to zdecydowanie wolę ten sposób :)
Deleteja wcześniej używałam męskich żeli do golenia ale bardzo ciesze się ze dowiedziałam się że mogę golić je z odżywką, przynajmniej ładnie pachną ;p
DeleteCiebie w kolorze wlosow mozna wykorzystac do tuszowania zakoli np:)
ReplyDeleteSzampon do mycia auta:)
Roz do policzkow przerobic na szminke z pomocą wazeliny
Oliwke mozna dodac do kąpieli
Twarda kredke do oczu wykorzystac jako kredke do brwi-jesli kolor pasuje :))
Eyeliner mozna wykorzystac do zdobienia paznokci:))
Lakierem mozna pomalowac jakiś bibelot-moja kolezanka pomalowala rame lustra lakierem do paznokci i wyglada super:)
Za ciemny podklad mozna zmieszac z balsamem i tuszowac na ciele siniaki czy inne dekoloryzacje:)
Ooo super :) za ciemny podkład zawsze te można wykorzystać do konturowania buzi, tak samo z za jasnym :)
DeleteBardzo przydatny post :) Ja najczęściej stosuję odżywkę do włosów, która mi nie służy właśnie do golenia nóg - super zmiękcza włoski :)
ReplyDeleteBardzo pomocna notka, dzięki :)
ReplyDeleteProszę :)
DeleteJuż wiem co zrobisz tą oliwka co mi zalega a odmianę peeling się skończył i już mam dwa w jednym :) do prania też czasem dodaję płyny tego typu bo najczęściej mam na nie jakieś uczenia :/
ReplyDeleteZrobić*
Deleteświetny pomysł na posta!
ReplyDeleteTy Asiu jeszcze studiujesz?
ReplyDeletetak i pracuję.
DeleteGdy zabraknie mi pianki do golenia, używam odżywki do włosów :)
ReplyDeleteSzampon do włosów, który mi nie odpowiada, często używam jako żel pod prysznic lub mydło do rąk :)
ReplyDeleteNo pewnie warto zużywać produkty nawet jeśli nie dokońca się u nas sprawdzają i lepiej nie marnować naszych pieniędzy.:)Świetny post :)
ReplyDeleteBublastego szamponu czy żelu pod prysznic używam czasami jako mydła do rąk:)
ReplyDeleteWiększość z tych sposobów znam :D
ReplyDeleteCichutko przyznam, że kilka sposobów stosuję już od dawna :) Szczególnie to z szamponem i odżywką do włosów, gdyż tutaj najczęściej trafiam na buble :)
ReplyDeletefacelle u mnie się genialnie sprawdza jako produkt multifunkcyjny:) też ostatnio używałąm go własnie do wszystkiego - mycie głowy, demakijaż, higiena intymna, mycie całego ciała - wydajność wtedy jest żadna, ale za to mamy jeden kosmetyk i po problemie:)
ReplyDeleteGdzie studiujesz ?
ReplyDeletehttp://www.asiablog.pl/2013/08/tag-50-faktow-o-mnie.html tutaj masz dużo rzeczy o mnie :)
DeleteAle fajny post! :) tyle kosmetyków leży gdzieś pochowanych w szufladach. Wiedziałam, że nigdy nie użyję zgodnie z przeznaczeniem, ale szkoda było mi je powyrzucać. Z nieba spadłaś z tą spiżarnią pomysłów. A golenie nóg na odżywce to włosów znam i nie zamieniłabym na nic innego ;)
ReplyDeleteZawsze wykorzystuję kiepski szampon do mycia pędzli ;)
ReplyDeleteWłaśnie założyłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
Po pierwsze - wszelkie nie pasujące miprodukty oddaję rodzinie i kolezankom - im często pasują, a mi nie.
ReplyDeletePo drugie:
- kremy, olejki do opalania - stosuję pod prysznicem - jak balsam pod prysznic Nivea - najpierw peeling, a potem "mycie się" kremem do opalania i spłukiwanie - polecam :)
- wszekie kremy, serum, maseczki do twarzy - używam do ciała, jak balsamy - na dekolt, na biust, na dłonie i łokcie;
- balsamy do ciała, kremy do rak - idą na stopy;
- szampony + odżywki - zużywam albo oddaję;
- podkład za ciemny (letni) - mieszam z bardzo jasnym (zimowym) i mam naturalny odcień - na ogół mieszanie im nie szkodzi. Czasem stosuję jako bronzer we fluidzie do modelowania twarzy pokrytej jaśniejszym podkładem;
- róż - zawsze mamm dobry :)
- cieni, kredek, eyelinerów - nie używam;
- tusz do rzęs - oddaję;
- szminek w zasadzie nie używam;
- lakiery do paznokci - oddaję, a czasem wykorzystuję do zamaskowania odprysków na porcelanowych fidrygałkach, ktorych mam w domu sporo i maja tendencję do obtłukiwania się (koty ;-) )
Ja uwielbiam używać odżywkę do golenia. :)
ReplyDeletePowiem szczerze, że kremy są często zalecane do ochrony obuwia z jakiś eko-skór czy tym podobnych sztucznych ale gładkich materiałów. Ja to już praktykuję od ładnych paru lat i sprawdza się(oczywiście polecam wypróbować wpierw na małym skrawku buta czy krem nie zrobi jakiś zacieków bo ostrożności nigdy za wiele). Bardzo treściwy post:)
ReplyDeleteKilka z tych sposobów praktykuję "na codzień" ;)
ReplyDeleteJeju dziękuję Ci za ten post!
ReplyDeleteNajpierw czytając mówiłam sobie w myślach "wiem, wiem, to też wiem" po czym przeczytałam o paście do zębów i srebrze i mnie olśniło. Niedawno bardzo zniszczył mi się srebrny pierścionek, który jest dla mnie ważny. Właśnie pobiegłam do łazienki, wzięłam pastę, szczoteczkę (taką zużytą) i doczyściłam!
A już spisałam go na straty i kolejny miesiąc leżał by w puzderku.
Dziękuję! :) :*