Witajcie! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam już ostatnie kosmetyki do demakijażu twarzy oraz do jej mycia, nie mam nic nowego w zapasach, oprócz micela z Garnier, ale dopiero zaczęłam jego testowanie więc recenzja pojawi się dopiero za jakiś czas.
W ostatnim denku pokazywałam żel z Loveny więc najwyższy czas na podzielenie się z Wami moją opinią na jego temat. Oprócz tego kosmetyku kupiłam też mleczko do demakijażu twarzy i oczu - to własnie po niego wybrałam się do Netto, a przy okazji zgarnęłam do koszyka też żel. Jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie te kosmetyki sprawdziły to zapraszam Was na dzisiejszy post.
Lovena - delikatny kremowy żel do mycia twarzy.
Hipoalergiczny żel do mycia twarzy dzięki kremowej konsystencji delikatnie oczyszcza i usuwa zanieczyszczenia,nie wysuszając przy tym skóry.
Składniki aktywne zawarte w żelu nawilżają,łagodzą podrażnienia oraz poprawiają elastyczność skóry.
Dzięki codziennemu stosowaniu skóra jest oczyszczona i ukojona.
Składniki:
ekstrakt z piwonii - nawilża, odświeża oraz przynosi skórze uczucie ukojenia,
d-pantenol - nawilża, koi podrażnienia, przyspiesza regenerację oraz poprawia kondycję skóry,
gliceryna - nawilża, wygładza i koi suchą skórę. Zapobiega nadmiernej utracie wody z naskórka.
Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Propylene Glycol, Styrene Acrylates Copolymer, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Panthenol, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crossopolymer, Xanthan Gum, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sodium Hydroxide, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinon, Cl 16255.
Cena: ok. 5 zł / 150 ml.
Kosmetyk zamknięty jest w miękkiej tubce zamykanej na klik o pojemności 150 ml. Jak sama nazwa wskazuje ma kremową konsystencję, dosyć gęstą, jest delikatnie różowy. Pachnie bardzo intensywnie, kwiatowo - zdecydowanie jest wyczuwalny zapach piwonii, jednak po zmyciu z twarzy ta woń się ulatnia. Żel nie pienie się, a jeśli mnie czytacie to doskonale wiecie, że wolę kosmetyki pieniące się. Jeśli chodzi o działanie to bardzo przyjemnie oczyszczał twarz, nie podrażniając jej, nie uczulając pomimo parabenów w skaldzie. Nie patrzę jednak na składy kosmetyków kiedy je kupuję - moja wina, pewnie bym go nie wzięła gdybym zerknęła na skład. Nie powodował wysuszenia twarzy, ani ściągnięcia cery. Produkt radził sobie z pełnym demakijażem, ale również przyjemnie odświeżał skórę już po demakijażu, czy na przykład rano po przebudzeniu. Nie pozostawiał żadnego filmu na buzi. Wystarczył na około 2 miesiące używania.
Lovena - delikatne mleczko do demakijażu twarzy i oczu.
Hypoalergiczne mleczko do demakijażu twarzy i oczu doskonale oczyszcza, usuwa makijaż i zanieczyszczenia nie podrażniając skóry. Składniki aktywne zawarte w mleczku łagodzą podrażnienia, nawilżają oraz zapobiegają wysuszeniu skóry nadając jej aksamitną miękkość i elastyczność.
Składniki:
gliceryna - regeneruje i nadaje miękkość skórze,
ekstrakt z nagietka - przynosi ukojenie suchej skórze, intensywnie nawilża i wygładza.
Skład: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Glyceryl Stearate (and) Ceteth-20, Isopropyl Myristate, Steayl Alcohol, Paraffium Liquidum, Sodium Citrate, Disodium EDTA, Mineral Oil (and) Calendula Officinalis Flower Extract, Dimethicone, Magnesium Aluminum Silicate, Citric Acid, Carbomer, Parfum, Sodium Hydroxide, Hexyl Cinnamal, Methylparaben, Propylparaben, Diazolidynyl Urea.
Cena: ok. 5 zł / 200 ml.
Zgrabne, poręczne opakowanie wykonane z plastiku zamykane na klik. Sam kosmetyk ma dosyć gęstą konsystencję, jest koloru białego i pięknie pachnie, ten zapach podoba mi się bardziej niż woń żelu do mycia twarzy jednak nie umiem go zdefiniować. Używałam go na dwa sposoby, po pierwsze na waciku, ale również nakładałam do na twarz dłońmi i masowałam buzię, następnie ściągałam kosmetyk wacikiem bądź zmywałam wodą. Niestety produkt ma dosyć sporo wad, a pierwszą jest to, że buzia mnie niesamowicie po nim piecze, nie chodzi tylko o to, że podrażnia oczy, nie jestem w stanie nałożyć go również na twarz! Kolejną wadą jest to, że nawet jeśli przecierpię to nieprzyjemne uczucie to nie radzi sobie z demakijażem, dla mnie to totalna klapa, do tego wszystkiego pozostawia tłustą warstwę na buzi.
Podsumowując: Polecam jedynie żel. Nie mam cery wrażliwej, a mleczko niesamowicie mnie podrażnia. Dostępne w sieci sklepów Netto. A jakie są Wasze ulubione produkty do demakijażu z serii: żel do mycia i mleczko do demakijażu?
Zdecydowanie mleczko do demakijażu i najchętniej od Garniera.
ReplyDeleteŻel do mycia twarzy mnie zaciekawił, a co do mleczka na pewno bym nie kupiła skoro piecze ;) Wolę demakijaż olejkami lub dwufazą, poprawiony micelem :)
ReplyDeleteMleczka będę unikała !!
ReplyDeletelubię mleczka, jeszcze chyba nigdy nie trafiłam na żadne, co by nie zmywało ;p dobre i tanie jest BeBeauty z Biedronki :)
ReplyDeletea co do żeli do mycia twarzy, to lubię te z Lirene :)
Nie wiem czemu ale unikam kosmetyków z Netto.
ReplyDeleteJakoś mnie nie przekonują, zwłaszcza te mało znane marki.
Nie znam tej firmy.
ReplyDeleteżel kiedyś kupię, a mleczka i tak bym nie kupiła bo ich nie lubię : p
ReplyDeleteJa generalnie fanką mleczek nie jestem, natomiast lubię te żele loveny i do tego robi je torf corporation:) no i cena rewelacyjna:)
ReplyDeleteJa osobiście nie przepadam za mleczkami do demakijażu, ponieważ podrazniaja mi oczy ;<
ReplyDeleteNie spotkałam się w ogóle z tą marką.
ReplyDeleteZ Netto kosmetyków nie miałam, za to ten różowy żel obecnie dostępny w Biedronce zrobił na mnie słabe wrażenie... Mleczek nie lubię.
ReplyDeleteNie mam dostępu dobrego sklepu więc na kosmetyki i tak się nie skuszę
ReplyDeleteNie spotkałam się wczesniej z produktami tej firmy. Nie lubię mleczek do demakijazu, wole płyny micelarne a do tej pory najlepszy jaki miałam to Bioderma Sensibio :)
ReplyDelete