Witajcie! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam płyn micelarny, który towarzyszył mi przez ostatni czas, zostało go już bardzo niewiele, więc czas na podzielenie się spostrzeżeniami na temat tego produktu. Jak pewnie wiecie jest to kosmetyk, który można dostać w Biedronkach i tam właśnie zakupiłam swój egzemplarz, zapraszam Was na dzisiejszy post, oczywiście jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził.
Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu
Polecany do wszystkich typów cery w każdym wieku. Zawiera ekskluzywny wyciąg z naturalnych pereł, kwas hialuronowy, glicerynę i d-pantenol.- Starannie usuwa ze skóry zanieczyszczenia i resztki makijażu.
- Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia.
- Pozostawia skórę delikatną w dotyku.
- Formuła 2 w 1 skutecznie zastępuje mleczko i tonik.
Skład: Aqua, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Pearl, Sea Salt, Panthenol, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Methylisothiazolinone, Parfum.
Cena: ok 8 zł / 200 ml
Opakowanie kosmetyku to butelka o kształcie walca, niestety zamykanie na klik nie jest trwałe i moje po jednym upadku na podłogę uległo uszkodzeniu. Otwór dozujący jest odpowiedniej wielkości i bez problemu uda nam się zaaplikować odpowiednią ilość produktu na wacik. Nieprzezroczyste opakowanie może przysporzyć kłopotów - dopiero pod światło widać ile produktu pozostało w butelce. Szata graficzna przyjemna dla oka, wszystkie potrzebne informacje są zamieszczone - opis, skład itp.
Kosmetyk pachnie bardzo delikatnie, świeżo, zapach bardzo szybko ulatnia się ze skóry. Produkt delikatnie się pieni, sam jest przezroczysty. Używałam go głownie po demakijażu, jeśli czytacie mojego bloga doskonale wiecie, że najchętniej usuwam makijaż przeróżnymi żelami do mycia twarzy. Jako tonik sprawdzał się bardzo fajnie, nie pozostawiał uczucia ściągnięcia twarzy, nie kleił się, nie pozostawiał żadnego filmu na buzi. Nie zauważyłam aby łagodził podrażnienia, zaczerwienienia. Nie podrażnia oczu, co jest dl mnie bardzo ważne ponieważ bardzo często zdarza mi się łzawienie oczu, czy zamglenie wzroku.
Zdarzyło mi się kilkakrotnie zmywać nim cały makijaż. Tutaj nie byłam zadowolona z działania tego płynu - nie domywał fluidu, eyelinera, nie wspominając o wodoodpornym tuszu do rzęs. Niestety jako produkt do całkowitego demakijażu się nie sprawdził.
U mnie micel ma się sprawdzać głównie w demakijażu, więc jak ten sobie nie radzi, to sobie go odpuszczę.
ReplyDeleteSzkoda, że nie sprawdza się w demakijażu twarzy. Chętnie bym go kupiła, bo lubię mleczka do demakijażu Celii :)
ReplyDeleteTak myślałam, że ten produkt będzie się jedynie nadawał na odświeżanie twarzy.
ReplyDeleteA kiedyś miałam go brać jak dobrze że tego nie zrobiłam ;)
ReplyDeleteA to nie dla mnie, bo ja używam miceli do demakijażu : c
ReplyDeletejaka cena ?
ReplyDeleteJest pod opisem producenta. Ok 8 zl
Deletehih, dziękuj,e chyba to wina tego ,ze nigdy składów nie czytam:)
DeleteZawsze staram się w tym miejscu pisać cenę :) więc warto zaglądać właśnie w ten fragment tekstu :)
Deletewpada na listę, w poniedziałek wybieram się do drogerii więc będę namiętnie go szukać :) uwielbiam płyny micelarne.
ReplyDeleteBez płynu micelarnego sobie nie wyobrażam wieczornego demakijażu :)
ReplyDeleteZaparsazm także do mnie: modnystyl2013.blogspot.com oraz na fanpage na fb: https://www.facebook.com/Modnystyl2013
ReplyDeleteU mnie aktualnie też trwa konkurs z super nagrodami, ale o innej tematyce :) Zapraszam :)
Kosmetyk do demakijażu musi porządnie oczyszczać. Takie płyny mogą lepiej się sprawdzić przy delikatnym makijażu lub nawet dla osób, które nakładają tylko krem. Dla nich mleczko może być za ciężki, a żel oczyszczający zbyt podrażniający.
ReplyDeleteSerdecznie polecam płyn do demakijaż z serii Kali Musli (Orientana) jest do skory wrażliwej, delikatnej, skłonnej do alergii
ReplyDelete