Witajcie! Dzisiejszy post to tradycyjnie denko kończącego się miesiąca. Tym razem jest bardzo skromnie, ale projekt ten zdecydowanie nauczył mnie systematycznego zużywania kosmetyków i nie sięganie po kolejne opakowania bez wykończenia poprzednich kosmetyków tego samego typu. Zapraszam Was więc na szybciutkie mini recenzje wraz z linkami do recenzji kosmetyków, które już opisywałam na blogu.
1. Lovena - Delikatny kremowy żel do mycia twarzy (skóra sucha i wrażliwa).
Kremowy żel do mycia twarzy, całkiem przyjemny, na pewno pojawi się za niedługo jego recenzja. Jednak już teraz mogę Wam powiedzieć, że nawet przypadł mi do gustu. Cenowo jest porównywalny do żeli z Biedronki, czy z Lidla.
Recenzja: brak.
Czy kupię ponownie? NIE WIEM.
2. Luksja Revive - Żel pod prysznic Pomegranate & Maracuya.
Kremowy, pięknie pachnący żel pod prysznic, który otula ciało przyjemnym lekko kwaśnym zapachem, bardzo odświeżającym. Dobrze się pieni, a piana jest aksamitna i gęsta. Nie wysusza, nie podrażnia, ale też nie nawilża. Bardzo przyjemny produkt do mycia, wydajny, a jego zapach pozostaja na ciele około 2 godziny po zmyciu.
Recenzja: brak.
Czy kupię ponownie? TAK.
3. Blend-a-med Pro-Expert - Pasta do zębów Gum Protection.
Szczerze powiedziawszy pasta nie przypadła mi do gustu. Dobrze czyściła, ale z chęcią wracam do past Sensodyne. Ta pozostawiała czyste zęby i świeży zapach, jednak nie zapobiegała problemom z dziąsłami, dalej krwawiły podczas mycia.
Recenzja: brak.
Czy kupię ponownie? NIE.
4. Alterra - Olejek do masażu migdał i papaja.
Zdecydowany ulubieniec! Na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie. Idealny do olejowania włosów, jako dodatek do masek, ale również do pielęgnacji twarzy i ciała.
Recenzja: TUTAJ.
Czy kupię ponownie? TAK.
5. Joanna - Seria SUN&FUN.
Bardzo przyjemna letnia seria, idealna na wakacyjny wyjazd. Obecnie puste opakowania wylądowały w pedełku i będą używane podczas wyjazdów - 100 ml to akurat optymalna pojemność.
Bardzo przyjemna letnia seria, idealna na wakacyjny wyjazd. Obecnie puste opakowania wylądowały w pedełku i będą używane podczas wyjazdów - 100 ml to akurat optymalna pojemność.
Recenzja: TUTAJ.
Czy kupię ponownie? NIE WIEM.
6. Spirytus salicylowy.
Kolejna buteleczka po spirytusie salicylowym, który jest przeze mnie do odkażania wszelkich ranek, jak również co kilka dni do przecierania całej twarzy, gdy mam problemy trądzikowe. pamiętam jednak, aby nie używać zbyt często i nie przesuszyć skóry.
Recenzja: brak.
Czy kupię ponownie? TAK.
7. Inglot - Duraline.
Ulubieniec, już mam kolejne opakowanie. Na pewno będę kupować następne. Idealny jako baza na powieki oraz jako produkt do tworzenia kolorowych kresek.
Ulubieniec, już mam kolejne opakowanie. Na pewno będę kupować następne. Idealny jako baza na powieki oraz jako produkt do tworzenia kolorowych kresek.
Recenzja: TUTAJ.
Czy kupię ponownie? TAK.
8. Próbki perfum: Bottega Venata - Eau Legere oraz Lancome - La vie est belle.
Próbki perfum bardzo często lądują w mojej torebce, aby nie wozić z sobą całych flakonów :)
skromnie nie skromnie - zawsze to trochę miejsca na nowości ;) ta seria letnia od Joanny bardzo mnie zaciekawiła :)
ReplyDeletemi olejek z alterry nie sprawdzil sie :(
ReplyDeleteMoje włosy uwielbiają olejek z Alterry :) U mnie również pasta z Blend-a-med się nie sprawdziła, zauważyłam nawet, że zęby stały się bardziej wrażliwe po jej stosowaniu...
ReplyDeleteOlejek i żelcpodcprysznic musze kupic : )
ReplyDeleteA ja właśnie uwielbiam tę pastę do zębów ;P Sensodyne (i chyba każda inna) jest dla mnie 'za słaba' a dopiero po Blend-a-med czuję że umyłam zęby :D Ale zaintrygowałaś mnie tym olejkiem do masażu! Uwielbiam wszystko co migdałowe ;)
ReplyDeleteczytając to denko właśnie mnie oświeciło: na tłustości mej twarzy tylko spirytus salicylowy (kiedyś stosowałam, ale jakoś o nim zapomniałam), dzięki ^^
ReplyDeleteTo akurat patent mojego mężczyzny :) ale używam teraz max 2 razy w tygodniu :) więcej już nie potrzebuję :)
DeleteMam ten żel lovena w zapasach, aktualnie używam tej zielonej wersji do cery tłustej i mieszanej i też jest bardzo dobry:)
ReplyDeleteU mnie w tym miesiącu także będzie bardzo skromnie. Tak samo, jak Ty - nie otwieram niczego nowego, dopóki nie zużyję starego :)
ReplyDeleteOlejek Alterra jest bardzo ciekawy, chyba muszę się wybrać do Rossmanna..
Bardzo fajne denko krótko i na temat :)
ReplyDeleteBardzo lubię te olejki z Alterry :)
ReplyDeletefajne denko:) olejek Alterra ubóstwiam:)
ReplyDelete