Witajcie! Był już post z projektem denko, czas więc na nowości minionych miesięcy. Niestety w czerwcu nie udało mi się pokazać, o jakie kosmetyki powiększyła się moja kosmetyczka, więc tym razem wyjątkowo zakupy i paczuszki z dwóch miesięcy. Wiem, że nie ma mnie często na blogu, jednak jest to spowodowane pracą i moim niezorganizowaniem się - nie potrafię się na razie przestawić na taki tryb.
W ciągu tych dwóch miesięcy zakupiłam kilka kosmetyków, dodatkowo dotarły do mnie paczuszki współpracowe. Jeśli chcecie być na bieżąco pod tym względem to zapraszam na fan page na Facebooku i na Instagram. Dodatkowo zobaczycie też kosmetyki, które przytargałam z sobą ze spotkania, które organizowałam.
Pierwsze zakupy to uzupełnienie pielęgnacji, czyli żel pod prysznic Palmolive Mediterranean Moments o zapachu moreli z truskawką. Szampon z Timotei, o którym pisałam TUTAJ podrażnił mój skalp więc kupiłam duet Isany. Maj to ostatnia część promocji -49 % w Rossmannie i pierwszym moim zakupem była pomadka Rimmela MOISTURE RENEW w kolorze As You Want Victoria. Podczas wizyty w drogerii wstąpiłam do Pepco i zakupiłam złotą kolię, którą często noszę.
Następnego dnia wybrałam się z Izą do CH Europa Centralna na dalsze zakupy pomadkowe. Tamtejszy Rossmann zwykle jest mniej oblegany, jak z resztą wszystkie sklepy, ponieważ CH jest na uboczu, a dokładnie na węźle Sośnica w Gliwicach. Zdecydowałam się na bardzo trwały tint Manhattanu oraz piękny błyszczyk Rimmela Apocalips w kolorze Apocaliptic.
Dotarła do mnie również przesyłka współpracowa od Born Pretty Store. Do testów wybrałam pomadkę i Kajal. Za niedługo pojawią się recenzje, ale już mogę powiedzieć, że z jednego produktu jestem zadowolona, a z drugiego niekoniecznie.
W Biedronce skusiłam się na szczotkę do twarzy, na początku używałam jej często, teraz jakoś mniej.
Wszechobecne reklamy zaowocowały zakupem żelu LPM, a którym już pisałam, więc zapraszam Was na RECENZJĘ.
W maju organizowałyśmy z również z Anią spotkanie blogerskie, z którego przytargałam dużą ilość kosmetyków, dokładniejsze info znajdziecie TUTAJ.
Końcem miesiąca wybrałam się do Biedronki i kupiłam jeden z ulubionych peelingów do twarzy, czyli peeling morelowy Soraya, oraz nowy płyn micelarny - tym razem padło na Celię.
W czerwcu dotarła do mnie paczuszka z peelingiem Green Pharmacy w ramach przynależności do Klubu Elfa Pharm. Dodatkowo zakupiłam płyn wielofunkcyjny czyli żel do higieny intymnej Facelle, od jakiegoś czasu zawsze jest w mojej kosmetyczce.
Następnie zakupiłam chusteczki z Alterry, głównie z myślą schowka w samochodzie i właśnie tam się znajdują, lubię mieć pod ręką nawilżane chusteczki. Zaciekawił mnie też krem nawilżający na dzień, więc również go zakupiłam.
Kolejne nowości to paczka od Dr Irena Eris z zestawem konkursowym Provoke. Piękne kosmetyki, których recenzja pojawi się już wkrótce, a jak na razie możecie zobaczyć co zmalowałam w ramach konkursowego zadania - TUTAJ.
Skusiłam się na skarpetki peelingujące oraz na ulubioną kulkę Garniera - to zakupy z Carrefour.
Netto skusiło mnie żelem do buzi i mleczkiem do demakijażu marki Lovena. Jakie są moje odczucia? Mieszane, ale o tym w dokładnej recenzji.
Ten lakier do ust z rimmela mnie zawsze kusi, chyba czas go sobie sprawić : )
ReplyDeleteMój ukochany peeling morelowy! Zdzierak straszny, nawet do ciała się nadaje :D.
ReplyDeleteOj te odżywki z isany są dla mnie okropme.
ReplyDeleteFantastyczne produkty z Eris. miałam ten peeling soray i bardzo go lubię
ReplyDeleteUwielbiam płyn Facelle :)
ReplyDeletesame cuuuda :)
ReplyDeleteBardzo fajne nowości :)
ReplyDeletemialam tylko plyn do higieny intymnej i chusteczki nawilżające:)
ReplyDeletekusi mnie ten peeling z green pharmacy!
Też skusiłam się na tą szczoteczkę z Biedronki i też coraz rzadziej po nią sięgam ;)
ReplyDeleteJa też bardzo lubię peeling morelowy z Sorayi, to chyba najlepszy peeling jaki dotąd miałam.
ReplyDeleteTaaak, peeling z Soraya jest naprawdę świetny :) Używam go od lat i w sumie nie mam zamiaru go niczym zastępować :)
ReplyDeleteSporo nowości! Piękny naszyjnik ;) Czuję, że i ja niedługo ulegnę modzie na LPM :)
ReplyDeleteto ja czekam na recennzje peelingu od Green Pharmacy ;)
ReplyDeletePojawi się jak tylko zrobię zdjęcia :)
Deletepeeling morelowy soraya jest rewelacyjny- świetnie oczyszcza wygładza skore ale nie podrażnia- polecam :)
ReplyDeleteDobry ten szampon z Isany ? :)
ReplyDeleteZ boku jest wyszukiwarka wg mare, wystarczy kliknąć, aby zobaczyć, czy już się pojawiła recenzja, tutaj pisałam o tym szamponie, jak i o odżywce :)
Deletehttp://www.asiablog.pl/2014/06/recenzja-isana-hair-szampon-do-wosow_28.html
Nie pomyślałam dzięki :D
Delete