17/05/2014

RECENZJA: L'Oreal Ideal Soft - oczyszczający płyn micelarny.

Witajcie! W związku z tym, że w zapasach mam już nowy płyn micelarny, a ten, który jest tematem dzisiejszej notki się kończy, czas na jego recenzję. 

Wolę zmywać makijaż żelem do mycia buzi, czy jakąś pianką niż micelem. Jest to spowodowane tym, że nie zawsze pamiętam o zmyciu twarzy w akademikowym pokoju i najczęściej pełny makijaż zmywam dopiero pod prysznicem, a w kosmetyczce zawsze mam jakiś żel do mycia buzi, czy płyn do higieny intymnej, który również świetnie się sprawdza jeśli chodzi o pielęgnację twarzy.


Oczyszczający Płyn Micelarny Ideal Soft to minimalistyczna, hipoalergiczna formuła, zawierająca delikatne aktywne substancje oczyszczające, które rozpuszczają zanieczyszczenia dla idealnego demakijażu, bez konieczności spłukiwania i pocierania, `Technologia łagodności` „łagodzi” suchą skórę, przywraca jej optymalny komfort i miękkość.

Płyn micelarny szybko usuwa makijaż, działając jak oczyszczający magnes na powierzchni skóry. Usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia, nie roznosząc ich po twarzy. Skóra jest gładka, odświeżona i stonizowana.
Nie zawiera alkoholu. Bezzapachowy. Hipoalergiczny. Odpowiedni dla skóry wrażliwej. 

Skład: Aqua (Water), Hexylene Glycol, Glycerin, Poloxamer 184, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Polyaminopropyl Biguanide.

Cena: ok. 15zł / 200ml

Produkt zamknięty jest w prostokątnej, poręcznej butelce, wykonanej z przezroczystego plastiku. Dzięki temu dokładnie widzimy jaki jest poziom zużycia kosmetyku. Zamykanie jest porządne, na klik, nie otworzy się w kosmetyczce. Otwór dozujący jest stosunkowo duży, jednak jest wykonany w kształcie lejka, dzięki czemu nie wydostaje się przez niego zbyt duża ilość produktu.

Płyn jest przezroczysty, wodnisty i się pieni, nawet po wylaniu na wacik, podczas przecierania nim buzi - nie przeszkadza mi to jednak. Nie ma w nim substancji zapachowych, dzięki czemu nie pachnie. Idealne rozwiązanie jeśli chodzi o skórę wrażliwą. Z resztą skład też jest zadowalający, krótki, bez barwników, substancji zapachowych i innych takich:
Aqua (Water) - woda, 
Hexylene Glycol - środek utrzymujący wilgoć, 
Poloxamer 184 - substancja usuwająca zanieczyszczenia z powierzchni skóry, 
Disodium Cocoamphodiacetate - substancja myjąca, 
Disodium EDTA - substancja konserwująca, 
Polyaminopropyl Biguanide - substancja konserwująca.

Kosmetyk nie pozostawiał żadnej warstwy na buzi, przyjemnie ją tonizował, nie podrażniał (nawet oczu), używałam do rano jako toniku i wieczorem do zmycia resztek makijażu bądź jego całości. Mam wrażenie, że jest mało wydajny, wystarczył na około 3 tygodnie codziennego stosowania. Gdy chodzi o zmywanie makijażu to radził sobie dobrze z kosmetykami niewodoodpornymi - nie używam niczego wodoodpornego, więc nie wiem jak się sprawdza w tym względzie. Kredka, tusz, cienie, podkład, puder, kosmetyki konturujące i pomadki zawsze były skutecznie usuwane. Zmywając makijaż oczu starałam się przytrzymać wacik przy powiece, odczekać chwilkę i ściągnąć z niego wszystkie produkty. Z resztą pokazuję niżej zdjęcia jak kosmetyk sobie radzi z takimi zanieczyszczeniami.
Jak widać nie radzi sobie z tintem Manhattan, ale z nim nie sobie nie radzi :) (wyabczcie za jakość zdjęcia, ale niestety mam obecnie do dyspozycji jedynie aparat w telefonie)
Miałyście? Jak Wasze wrażenia? Jaki płyn micelarny polecacie? Od dziś zaczynam testy micela z Celia.

20 comments:

  1. Miałam ostatnio ten micer : kupiłam za 9,90 w Rossannie. Swoją drogą to teraz znowu jest w tej cenie na promocji :)
    Lubię go, delikatny, fajnie oczyszcza :) Nie używam go do demakijażu oczu, także nie mam zastrzeżeń, co by czegoś tam nie domył. Przecieram nim jedynie twarz.

    ReplyDelete
  2. Miałam i był bardzo dobry. Planuje powrót do niego :)

    ReplyDelete
  3. Miałam i jest ok ale bez wow;) jak na płyn micelarny ok:) chodz ja wole pianki jakos wydaje mi sie ze sa fajniejsze;) pozdrawiam;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak pisałam na samym początku: też wolę zmywać makijaż pianką, czy żelem do twarzy :)

      Delete
  4. Ciekawa jestem tego płynu zawsze wybieram micel z Biedronki.

    ReplyDelete
  5. P.S. Jaki micer Celii bedziesz testować?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ten, który był dostępny w Biedronce (dalej jest)
      Celia de Luxe, Oczyszczanie, Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu

      Delete
    2. ja osttnio w biedrze byłam z miesiąc temu :D Pisz pisz :) czekam na recenzję.

      Delete
  6. Ja mam złe doświadczenia z micelami:( Miałam dzisiaj w ręcę ten z Celi, ale wkońcu kupiłam tylko mleczko :)

    ReplyDelete
  7. Słyszałam o nim bardzo skrajne opinie, ale osobiście jeszcze nie miałam :)

    ReplyDelete
  8. Nie miałam, na razie "męczę" garniera, który tak lubiany jest przez blogerki. Jednak dla mnie najlepszy jest micel dermedic i na razie żaden mu nie dorównuje - no może biedronkowy jest choć trochę podobny ;p

    ReplyDelete
  9. U mnie okazał się nijaki- słabo spisuje się przy oczach a nie mam mocnego makijażu, oczekiwałam lepszego zmywania a jednak trochę muszę się namachać

    ReplyDelete
  10. Poluję na niego (a raczej na promo) :P

    ReplyDelete
  11. Kupiłam tonik z tej serii i używam już 2 opakowanie żelu do twarzy ;)

    ReplyDelete
  12. Miałam go i bardzo zadowolona byłam, teraz mam z Olay i też jest super!

    ReplyDelete
  13. Nie miałam, ale kto wie, może jeszcze kupię. ;)

    ReplyDelete
  14. Miałam kiedyś tonik z tej serii - całkiem mile Nam się współpracowało :)

    ReplyDelete
  15. Koniecznie spróbuj płyn miceralny Le Maadr, nie wrócisz do innego ;P

    ReplyDelete