12/04/2014

RECENZJA: Isana - Plastry z woskiem do depilacji twarzy i okolic bikini na zimno

Witajcie! Po przebojach z szablonem w roli głównej, jednak zostałam przy pierwotnym pomyśle. Ale już mi się to nie widzi. No ale cóż, może jednak przejście na własny serwer i piękny płatny szablon ziszczą się wcześniej niż planuję.

Każda z nas chce wyglądać perfekcyjnie, czasami przeszkadzam nam w tym np. wąsik. Jest to często spotykany problem. Pomimo tego, że naturalnie moje włosy nie są bardzo ciemne, to oprawę oczu i owłosienie nóg i rąk stanowią ciemne włosy. Jeśli chodzi o wąsik to niestety też występuje, szczególnie w kącikach ust. Pojedyncze włoski rosną też na brodzie, do tego zauważyłam ciemne owłosienie na policzkach. Na szczęście nigdy nie wpadłam na pomysł depilowania tych miejsc maszynką, czy brzytwą. Na początku usuwałam pojedyncze włoski pęsetą, jednak było to bardzo czasochłonne. Ostatnio postanowiłam zakupić wosk - wybrałam ten z Rossmanna i to o nim będzie dzisiejszy post.

ISANA plastry z woskiem do depilacji twarzy i okolic bikini na zimno umożliwiają nieskomplikowane, szybkie i dokładne usuwanie drażniących, zbędnych włosków. Plastry z woskiem na zimno zawierają aloes i olej z pestek winogron. Usuwają włoski u samej nasady, dzięki czemu skóra pozostaje piękna i gładka przez wiele tygodni.

W kartoniku znajdziemy 20 plastrów odpowiedniej wielkości, aby zafundować sobie depilację wąsika - tylko do tego celu ich używałam, ewentualnie policzków. Do tego 4 chusteczki kosmetyczne nasączone oliwką, aby usunąć pozostałości wosku raz oczywiście instrukcja jak należy się z nimi obchodzić.

Sposób użycia:
1. Skóra ma być czysta, sucha i odtłuszczona. Optymalny wynik depilacji uzyskuje się gdy włoski mają ok. 4 mm długości.
2. Rozgrzewamy plaster wosku pocierając go między dłońmi. Rozdzielamy pasek.
3. Przykładamy rozdzielony pasek do skóry i wygładzamy jego powierzchnię zgodnie z kierunkiem wzrostu włosów. Nie zostawiamy plastra na dłużej niż kilka sekund.
WARGA GÓRNA: Plaster przykładamy od środka wargi do kącika ust. Odrywamy plaster w kierunku nosa
BRODA: Tutaj plaster odrywamy w kierunku nosa.
4. Odrywamy plaster szybkim i zdecydowanym ruchem, w kierunku przeciwnym do kierunku wzrostu włosów.
5. Resztki wosku usuwamy chusteczkami dołączonymi do plastrów lub jakąkolwiek oliwką.

Plastry szybko się nagrzewają, bez problemu je rozdzielimy i przykleimy na twarz. Samo ich ściąganie nie jest miłe i przyjemne, ale depilacja woskiem, czy depilatorem dla mnie nie jest sympatycznym zabiegiem, jednak czego się nie robi dla piękności! Bardzo zaskoczyło mnie to iż tak tanie plastry, ok 8 zł, bardzo dobrze radzą sobie z włoskami, które występują na mojej twarzy. wystarczył jeden plaster (2 jego części), abym pozbyła się wąsika oraz pojedynczych włosków na brodzie. Oczywiście po zerwaniu plastra przykładałam go jeszcze kilkakrotnie do depilowanego obszaru, aby całkowicie pozbyć się włosków. Efekt utrzymuje się około 2 tygodni.

Wadą wszystkich plastrów jest również to, że zaraz po depilacji, pomimo przetarcia miejsc, w których używany był produkt, oliwką, jest zaczerwienienie, które u mnie utrzymuje się nawet 3h. Dlatego radzę wykonywać ten zabieg w momencie kiedy nie macie zaplanowanego wyjścia. Chusteczki dobrze radzą sobie z resztkami wosku.

Nie używałam plastrów na inne części ciała. Jedynie na policzki, ale tam było trochę ciężej, ponieważ te włoski są znacznie cieńsze niż włosy z wąsika.

13 comments:

  1. hmm, nawet nie wiedziałam o ich istnieniu :) chyba mnie zachęciłaś do zakupu :)

    ReplyDelete
  2. A ja jestem średnio zadowolona z tych plasterków:(

    ReplyDelete
  3. A ja się właśnie zastanawiałam nad zakupem tych plasterków :) skoro tak dobrze się sprawdziły u Ciebie i je polecasz to chyba się skuszę...

    ReplyDelete
  4. nigdy jeszcze nie używałam żadnych plastrów :D

    ReplyDelete
  5. Ja też nie wiedziałam, że istnieją :D

    ReplyDelete
  6. nie mam problemu z wąsikiem, może dla tego, że jestem blondynką, ale skoro są dobre, chętnie wypróbuję je na okolice bikini. Bardzo przydatna recenzja! Dziękuję :)

    ReplyDelete
  7. Do usunięcia wąsika zawsze używam zwykłych plastrów joanny, jedynym minusem jest to że trzeba je ciąć ale wyrywa to czego chce się pozbyć bezbłędnie :) Jeśli chodzi o zaczerwienienie to nakłada oliwkę na chwilę, później nakładam grubą warstwę zwykłej niebieskiej nivei :) początkowo lekko chłodzi i świetnie natłuszcza odkąd stosuję taki patent już nie wiem co to zaczerwienienie czy krosty po depilacji :)

    ReplyDelete
  8. Niedawno je kupiłam i rzeczywiście sprawują się dobrze. Podrażniać podrażniają, dlatego stosuję je w piątki :)

    ReplyDelete
  9. Kupię jak skończą mi sie zapasy z UK ;)

    ReplyDelete
  10. Nie wiem czy bym zaryzykowała depilację na zimno :) Ale z czystym sumieniem mogę polecić depilację woskiem na ciepło - od jakiegoś czasu bywam w Time for Wax, gdzie regularnie korzystam z zabiegu depilacji. Jestem bardzo zadowolona, bo kosmetyczka ma profesjonalne podejście do tematu. Polecam :)

    ReplyDelete
  11. Wszystko fajnie tylko że plastry mnie bardzo bolą :( Ale czytałam też na http://wirtualnaklinika.pl/depilacja-twarzy-wasik-celowniku-lasera/ , że można wąsik laserem usuwać. Czy któraś z was może już próbowała tej metody? Czy jest sens się w to bawić, czy plastry lepsze?

    ReplyDelete
  12. Początkowo również stosowałam plastry gdyż są naprawdę skuteczne. Z czasem jednak podrażnienia i ból sprawiły, że zaczęłam szukać innych rozwiązań. Depilacja laserowa była za droga ale znalazłam jedyny skuteczny krem do depilacji który faktycznie na mnie działa,bo powoduje wypadanie z cebulkami. Na moim blogu napisałam o nim recenzję do której serdecznie zapraszam :)

    ReplyDelete