Witajcie! Wieczorową porą przygotowałam dla Was posta, a po jego publikacji zabieram się za pisanie kolejnych ponieważ czekają mnie bardzo napięte dni i chciałabym mieć napisane notki w zapasie - chociaż do końca miesiąca, później nie wiem jak będzie wyglądała sprawa z internetem, zobaczymy jak admin się upora z wszystkim.
Także według planu zamieszczonego jakiś czas temu zapraszam dzisiaj na posta z kolorówką. Tym razem Was zaskoczę kolejny raz - nie będzie o podkładzie, a o cieniach do powiek, które dostałam na marcowym spotkaniu blogerek Fashion Trends. Jeśli jesteście ciekawi co sądzę o trio z Vipery to zapraszam na dzisiejszy post.
Profesjonalnie opracowane zestawy cieni perłowych, matowych i z drobinkami. Kompakt emocji i elegancji we współczesnym stylu. Kombinacje barw tworzą harmonijny makijaż oczu. Cienie są luksusowo gładkie, idealnie przylegają do powiek. Formuła gwarantuje trwałość makijażu przez wiele godzin.
Cena: ok. 15zł / 3,75g
Produkt zamknięty jest w niewielkiej kasetce z przezroczystym wieczkiem, dołączony jest aplikator w formie pacynki, z tyłu opakowania znajdziemy jedynie informacje o firmie i o zestawie kolorystycznym cieni. W jednej "paletce" znajdziemy 3 cenie - wszystkie w moim produkcie maja perłowe wykończenie. Kolory jakie posiadam to: fiolet, mięta i brzoskwinia. Już nieraz mówiłam, że nie lubię cieni o wykończeniu perłowym.
Jeśli chodzi o aplikację to cienie są słabo napigmentowane, kolory nałożone na powiekę nie różnią się bardzo od siebie kolorem. Ich perłowość nie jest nachalna, nie ma brokatu w ich strukturze. Ciężko nałożyć je równą warstwą, ciężko się je rozciera i łączy z sobą, czy z innymi cieniami. Szybko znikają z powieki, baza pod cienie nie pomaga w tym względzie.
Widzę, że nie są godnie uwagi. Mam jakieś cienie Vipery, ale póki co nie otwierałam ich :) i jakoś Twoja opinia mnie do tego nie zachęca :D
ReplyDeletekolory mi się podobają. Mam 2 cienie Vipera i oba bardzo lubię, bo świetnie mi się z nimi pracuje ;)
ReplyDeleteprzy najbliższej okazji Ci je oddam :*
DeleteMiałam różowo-fioletową wersję i byłam bardzo zawiedziona. Wyglądały bardzo tandetnie. Ucieszyłam się, kiedy mi upadły i roztrzaskały w drobny mak:)
ReplyDeleteJa tez mam ta trojke i uzywam tylko jednego cienia, ktory jest piekny i nie sprawia problemow, reszta do poprawki ;)
ReplyDeleteBardzo ładne,delikatne kolory :)
ReplyDeletedobrze że wiem :P
ReplyDeleteuaa , ile minusów ;/
ReplyDeleteTeż nie lubie perłowych odcieni:)
ReplyDeletemam tą paletkę ale w innej wersji kolorystycznej, używam tylko cienia rozświetlającego, bo brązy mają za dużo żółtych tonów i dziwnie wyglądają :/ :D
ReplyDeletena pewno już nie spojrzę na te cienie:)
ReplyDeleteSzkoda, że tak słabo wypadły :(
ReplyDeletesą bardzo jasne, szkoda, że tak słabo wypadły
ReplyDeleteMiałam kiedyś zestaw z tej serii, ale właśnie pigmentacja nie była zadowalająca.
ReplyDeleteNie zachęciłaś mnie do porzucenia Inglotów na rzecz Vipery :P
ReplyDeleteSzkoda, że mają tyle minusów :(
ReplyDeletemimo wszystko fajne kolorki :)
ReplyDelete