Witajcie Kochani! Dziś ostatni dzień miesiąca więc najwyższy czas na projekt denko. Jeśli jesteście ciekawi co zużyłam w minionym miesiącu to serdecznie Was zapraszam na dzisiejszy post. Dodatkowo chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Blogera - zarówno koleżankom i kolegom blogerom, jak i wszystkim czytelnikom blogów!
Przechodząc do tematu notki, chciałabym przedstawić Wam co udało mi się zużyć w tym miesiącu. Jak pewnie wiecie za niedługo wracam do Gliwic i nie chciałabym wieźć tam ogromu kosmetyków, dlatego sukcesywnie zużywam zapasy, a kupuje jedynie najbardziej potrzebne produkty. O czym przekonacie się już za niedługo, gdy kolejny post z serii przeżyj miesiąc za 50 zł się ukaże ;)
1. Lirene Żel pod prysznic Rajski Granat.
Wg mnie najładniej pachnący żel z serii power of fruit. TUTAJ możecie przeczytać co sądzę o tym produkcie.
2. Lirene Żel pod prysznic Kusząca Gruszka.
Notka o wszystkich żelach z tej serii pojawiła się TUTAJ.
3. Luksja Creamy nawilżający żel pod prysznic z płatkami róży i proteinami mleka.
Żel o bardzo przyjemnym zapachu. Dobrze
się pienił, przyjemnie oczyszczał skórę, a jego zapach nie pozostawał
na ciele na długo, działania nawilżającego nie zauważyłam ale
wychodzę z założenia, że od tego jest balsam do ciała.
4. Lirene Nawilżająco-odżywczy balsam do opalania SPF 30.
Używałam jako balsamu do ciała ponieważ po roku leżenia w szafce nie uważam żeby mnie dalej miał chronić przed słonce, recenzja pojawiła się rok temu TUTAJ.
5. Lirene RATUNEK po przedawkowaniu słońca.
Recenzja produktu TUTAJ.
6. Olej kokosowy.
Nie było to moje pierwsze spotkanie z olejem kokosowym, na pewno będę wracać do produktu, jeśli jesteście ciekawi co o nim sądzę to pisałam o nim TUTAJ.
7. Farmona Jantar - odżywka do włosów i skóry głowy.
Sławny Jantar, który został zdenkowany ponieważ stał na półce i zmętniał i zmienił zapach więc wolałam go wyrzucić. Pełna recenzja TUTAJ
8. Woda różana.
O niej z pewnością napiszę dla Was notkę. Czekajcie cierpliwie.
9. Under Twenty tonik łagodząco-matujący przeciw rozszerzonym porom.
Jak się sprawdził tonik dla kobiet poniżej 20 roku życia u 23letniej kobiety przeczytacie TUTAJ.
10. Cien delikatny żel do mycia dla cery normalnej i mieszanej.
Dużo
bardziej wolę ten żel, niż żel z Biedronki, jest to spowodowane pewnie
tym, że ten żel się pieni i mam wrażenie, ze dzięki temu lepiej
oczyszcza cerę. Nie wysusza skóry, pozostawia ją lekko ściągniętą, ale
zwykły tonik wystarcza, aby cera powróciła do normalnego stanu.
Dodatkowo jest wydajny, nie podrażnia oczu.
11. Playboy, Play It Rock.
O perfumach pisałam zbiorczo TUTAJ.
12. Oriflame Oczyszczająco-nawilżający krem z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu
Przyzwoity kremik dla skóry skłonnej do niespodzianek, pisałam o nim TUTAJ.
13. Lirene City Matt 207 beżowy.
Skończył się również legendarny City Matt i pisałam o nim recenzję TUTAJ.
14. L'Oreal 4D Architect.
Tusz który ciężko było mi skończyć, aż w końcu wysechł :P nie lubię takich szczoteczek. Moje zdanie o nim znajdziecie TUTAJ.
15. Eveline Volume Celebrities.
Lubię ten tusz więc znalazło się również kolejne jego opakowanie ;) recenzja TUTAJ.
16. Nivea pure&natural - OLIVE & LEMON.
Jedna z ulubionych pomadek ochronnych. Recenzje znajdziecie TUTAJ.
17. Synergen puder w kompakcie 03 sand.
Wszystkim dobrze znany puder w kompakcie, pisałam o nim już dawno, w końcu go wykończyłam :) TUTAJ recenzja.
18. Opakowanie płatków kosmetycznych Carea (Biedronka).
19. Próbka szamponu WAX - głęboko oczyszczający.
20. Opakowanie płatków kosmetycznych Iseree (Lidl).
PRODUKTÓW PEŁNOWYMIAROWYCH: 19
PRÓBEK: 1
A jak Wasze zużycia?
PS. Dziś prawdopodobnie czeka mnie formatowanie laptopa więc może być przez pewien czas ograniczony kontakt ze mną.
Sporo zużyłaś, ja znaczniej mniej wykończyłam w sierpniu. :) Zapraszam Cię na moje małe rozdanie i pomoc w pewnym konkursie (tylko do końca dzisiejszego dnia-bardzo mi zależy na głosie), jeśli jeszcze nie widziałaś tutaj link i szczegóły - KLIK
ReplyDeleteSporo tego. Miłego formatu ;P
ReplyDeleteI wszystkiego naj z okazji dzisiejszego święta :D
spore denko:) mam zamiar kupić sobie właśnie olej kokosowy:)
ReplyDeletePoszalałaś, gratuluję zużyć ;)
ReplyDeleteTa zielona pomadka też jest moją ulubioną, niestety aktualnie jej nie posiadam i muszę szybko po-zużywać to co mam żeby móc ją kupić ;)
http://magiaipoezja.blogspot.com/2013/08/projekt-denko-1.html - mój projekt denko :) Też zużyłam tą zieloną pomadkę nivea i zielone płatki kosmetyczne :D
ReplyDeletekurcze! nieźle tego zuzyłaś ;> ja nigdy nie zuzyłam żadnego pudru do końca, a tu prosze, pokonałaś synergen!
ReplyDeletesporo tego nazbierałaś:)
ReplyDeleteJa się nie nadaję do pisania takich postów, bo jakoś to zużywanie mi opornie idzie... ale Ciebie podziwiam za taką ilość :D Te żele z Lirene bardzo lubię :)
ReplyDeleteJa się wzięłam za siebie :) muszę ograniczyć ilość kosmetyków jakie mam, jeszcze potrzebna mi motywacja żeby zużywać próbki, których mam mnóstwo :P
DeleteKusi mnie ten gruszkowy Lirene :)
ReplyDeletea u mnie jantar to przebój jeżeli chodzi o włosy! :D
ReplyDeleteJa też bardzo go lubię i nie mam pojęcia co mu się stało, może nie wytrzymał upałów :P
DeleteLirene górą :D
ReplyDeleteSpore to denko :)
ReplyDeleteŁadne zuzycia. u mnie w tym miesiącu cieniutko a staram się wykończyc zapasy.
ReplyDeleteNie umiem się ogarnąć i codziennie wcierać Jantar :(
ReplyDeleteJestem ciekawa czy zel Cien by się u mnie sprawdził. Chyba zainwestuje w niego ;p
ReplyDeleteDenko nie kiepskie ;) Ja muszę swoje zrobić.. ech ;)
ReplyDeleteMiałam te żele pod prysznic z LIRENE - są świetne ;)
ReplyDeleteOj jakie piękne denko, sporo tego :)
ReplyDeleteJakie duże denko :) Jak wykończę zapasy to na pewno spróbuję tych żeli z Lirene.
ReplyDeletecałkiem sporo tego :) jestem bardzo ciekawa recenzji wody różanej.
ReplyDeletejakie bogate denko ;o
ReplyDeletenie wiem dlaczego ale nie wyświetlają mi się powiadomienia o tym, że dodałaś notkę na liście czytelniczej.
u mnie w tym miesiącu wyjątkowo słabo ;/
ReplyDeletePiękne denko, że Ci się chciało to wszystko zużyć hehe ja się ciągle męczę ze swoimi prawie zdenkowanymi kosmetykami :(
ReplyDeleteA jak mogę Cię poprosić o pomoc w edycji swojego szablonu na blogu:) ?
napisz mi maila, ale jestem w trakcie reinstalu systemu i nie mam ani PSa ani Adobe Ilustrator więc chwilowo kiszka :(
DeleteLubię ten zapach , ale moim nr jeden jest Play it sexy ;)
ReplyDeleteI sama używam tych płatków z Biedronki i też je wykończyłam ostatnio :)
Dzięki takim postom nabieram motywacji do zużywania :) biorę się do czytania o oleju kokosowym :)
ReplyDelete