RECENZJA GOŚCINNA: Pharmaceris seria N.

Cześć Kochane - żyję po imprezie, ale ciężko jest :P więc dziś szybciutko przekażę Wam opinię Pauli na temat kosmetyków do cery naczyniowej firmy Pharmaceris.

PS. Jedno życzenie z Whishlisty się spełniło :) DZIĘKUJĘ za Loverdose :* !

Kremy:

·         Nutri Capilaril – idealnie sprawdza się jako baza pod podkład, nie zapycha porów, po użyciu skóra jest matowa i delikatna a także jej koloryt zostaje wyrównany, redukuje rumień i zaczerwienienia.

·         Vita Capilaril – świetnie się rozprowadza jednak gorzej niż ww. krem sprawdza się jako baza pod makijaż skóry. Rozjaśnia popękane krwinki, stają się one prawie niewidoczne. Nie zapycha porów. Skóra twarzy po użyciu jest delikatna i miękka. Nie pozostawia warstwy na twarzy.

Tonik  Puri Capilique – delikatnie oczyszcza i wyraźnie odświeża skórę twarzy, nie pozostawia po użyciu warstwy, doskonale się wchłania. Bardzo dobrze radzi sobie z redukcją przebarwień na skórze, zaczerwienienia są znacznie mniej widoczne.

Płyn micelarny Puri Micelar – świetnie radzi sobie z demakijażem skóry twarzy, jednak gorzej z demakijażem oczu. Mimo to nie podrażnia oczu i ma delikatny, przyjemny zapach, najbardziej wyczuwalny z całej serii kosmetyków.

Cała seria kosmetyków wyraźnie poprawia stan skóry. Zaczerwienienia i przebarwienia zostają zredukowane. Pęknięte krwinki są rozjaśnione. Podczas używania kosmetyków zauważyłam też, że skóra nie ulega przebarwieniom, np. przy zmianie temperatury

Kremy mają przyjemny zapach, który utrzymuje się na skórze. Podobnie płyn micelarny, jednak zapach toniku odrobinę różni się od reszty kosmetyków, wg mnie jest najgorszy, choć nie można powiedzieć żeby był on nieprzyjemny dla nosa.