Cześć Kochane, powoli wracam do blogowego świata. Wszystko zaczęło się układać w moim życiu, teraz może być tylko lepiej :).
Dzisiaj chciałam napisać o produkcie, który wpadł w moje ręce gdy planowałam zmianę pielęgnacji buzi. Jak się sprawdził? Czytajcie dalej ;)
Hydrolat jest to produkt otrzymywany przy destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. Przy tego rodzaju destylacji otrzymuje się olejek eteryczny i wodę podestylacyjną. Woda taka zawiera cenne substancje roślinne rozpuszczalne w wodzie oraz śladowe (0.02% - 0.5%) ilości olejku.
Hydrolatu
nie da się otrzymać poprzez wymieszanie olejku eterycznego z wodą bo
brak tam cennych rozpuszczalnych w wodzie części składowych materiału
roślinnego (pozostały one w oryginalnej wodzie podestylacyjnej i nie
znajdziemy ich w żadnym olejku).
Hydrolaty
mogą być stosowane bezpośrednio na skórę bez rozcieńczenia jako tonik
lub pod postacią odświeżającej wody w opakowaniu z atomizerem albo także
jako faza wodna w produkcji kremów, balsamów i jako dodatek do masek.
Organiczny hydrolat z kwiatu krwawnika:
INCI Achillea Millefolium Flower Water
Produkt posiada Certyfikat organizacji ECOCERT
Produkt posiada Certyfikat organizacji ECOCERT
Klarowny płyn o słomkowej barwie, pH 3,4 - 4,0.
Sugerowane stężenie w kosmetykach: 5-100%
Możliwy naturalny osad.
Przyjemny zapach słodki, miodowy.
Destylat otrzymywany jest z kwiatostanów krwawnika pospolitego (Achillea Millefolium) zawiera azulen,
cholinę, związki flawonoidowe, garbniki oraz sole mineralne w tym cynk.
Hydrolat z kwiatu krwawnika pomocny jest przy leczeniu stanów
zapalnych, trądziku, egzem. Działa wygładzająco, oczyszczająco,
przeciwłojotokowo, wybielająco i przeciwzapalnie. Przywraca naturalne pH skóry.
MOJA OPINIA:
Nie będę rozpisywać się o opakowaniu produktu ponieważ większość z Was wie jak wyglądają buteleczki z produktami ze sklepu Zrób Sobie Krem. Jeśli chodzi o zapach to jest bardzo słodki - mi się kojarzy z syropami, które piłam jak byłam mała :) dla mnie jest przyjemny, jednak jest mocny i niektórym osobom może przeszkadzać. Wydajność typowa dla wszelkich toników itp. Nie zostawia żadnej warstwy na buzi, cera jest przyjemnie odświeżona. Zauważyłam, że dużo lepiej oczyszcza niż inne preparaty tego typu, np. po przetarciu buzi tonikiem (do czystej go wacika), przy ponownej próbie przetarcia buzi wacikiem z tym hydrolatem wacik okazywał się brudny! Jeśli chodzi o działanie na tradzik to tutaj nie zauważyłam poprawy :( blizny troszkę się wybieliły, ale tylko tyle. Nie ściągał skóry, wiec nadaje się do suchych cer - przypominam, że mam cerę normalną.
Do kupienia tutaj: LINK
Cena: 10,90 zł/75 ml lub 22,90 zł/200 ml
w sumie jest całkiem spoko... dobrze, że oczyszcza z tych pozostałości ;)
ReplyDeleteMiałam kiedyś hydrolat i nie byłam tak całkiem niego zadowolona może warto dać jeszcze jedną szansę ;)
ReplyDeleteBardzo lubię hydrolaty i używam ich z czystą przyjemnością! :-)
ReplyDelete