Witajcie Kochane, dziś przybywam do Was z recenzją produktu, który ostatnio bardzo często towarzyszy mi w wieczornym demakijażu. W tle oglądam sobie zaległe odcinki Mam talent, których nie obejrzałam jeszcze :) popijam pyszną herbatkę i widzę przez okno padający śnieg, aż sobie świeczkę zapaliłam waniliową na poprawę nastroju :)
Produkt zamknięty jest w smukłej butelce z twardego plastiku. Butelka jest nieprzezroczysta co przeszkadza w zobaczeniu ile produktu zostało w opakowaniu. Boję się, że gdy niewiele produktu zostanie w opakowaniu będzie ciężko z wydobyciem go z butelki ponieważ tak jak pisałam została ona zrobiona z twardego plastiku.
Mleczko jest typowej konsystencji - jak na mleczka przystało. Bardzo ładnie, delikatnie pachnie :)
Pierwszy raz skusiłam się na mycie buzi mleczkiem. Jak to wygląda? Nakładam większą ilość preparatu na buzię, oczywiście suchą buzię, masuję, a później wycieram buzię chusteczkami lub płatkami kosmetycznymi. Unikamy wtedy niepotrzebnego tarcia buzi. A w związku z tym, że produkt jest czymś 2w1 i ma nam zastąpić również tonik to buzia po wytarciu kosmetyku z buzi jest fajnie aksamitna, nawilżona.
Nie pozostawia tłustego filmu na buzi. Dobrze oczyszcza buzię. U mnie zmywała całkiem dobrze makijaż jednak, jak już wcześniej pisałam (we wcześniejszych notkach), nie używam kosmetyków wodoodpornych - nie wiem jak tutaj się sprawdza. Jednak jeśli mam makijaż wieczorowy (czyt. mocny) to wiem, że to mleczko sobie nie poradzi - rozmaże tylko makijaż po całej buzi i będę małą pandą :)
Nie szczypie w oczy, nie zapycha porów. Nie podrażnia.
Ogólnie rzecz biorąc dzięki temu produktowi w końcu przekonałam się do mleczek do demakijażu :)
Cena: 23,90 zł/200 ml (dostępny w aptekach)
Ten produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Dermedic
jednak nie wpływa to na moją ocenę produktu i przedstawia moje
obiektywne zdanie na temat kosmetyku - jednak każdy ma inną skórę więc
możecie mieć odmienne zdanie na jego temat.
Bardzo dziękuję firmie Dermedic za udostępnienie mi tego produktu do testów.
Bardzo dziękuję firmie Dermedic za udostępnienie mi tego produktu do testów.
A ja nie lubię mleczek, podrażniają moje oczy. Choć Dermedic w ogóle lubię, używałam ich olejek do kąpieli i micela.
ReplyDeleteZapraszam do mnie na konkurs, do wygrania jedna z 16 kuracji suplementami diety.
hmhmh ja też nie jestem do końca przekonana do mleczek, ale te powiem Ci kochana,że bardzo mnie zainteresowało BARDZOO ;)
ReplyDeleteBardzo się zdziwiłam, że coraz częściej sięgam po to mleczko :) to znaczy, że przypadło mi do gustu :)
Delete