RECENZJA: HEAN Stay On Eyeshadow Base

Dzisiaj mój niedawny zakup ;) zachęcona dobrymi opiniami o tej bazie, zakupiłam ją. Mowa oczywiście o:

Na początku muszę przyznać, że jest to moja pierwsza baza, nie używałam wcześniej takich kosmetyków, ani bazy pod cienie do powiek, ani bazy pod makijaż całej twarzy.

To co producent pisze na opakowaniu produktu:
"Utrwalająca i wygładzająca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu"

Zacznę może od tego co widać ;) baza ma kolor delikatnego różu, konsystencja jest woskowa (?) - takie jest moje odczucie. Na pewno baza jest bardzooo wydajna. W opakowaniu jest 14g produktu, wcześniej się przeterminuje niż ją wykorzystam. Zapach pudrowy, delikatny, w żadnym wypadku mnie nie drażni, jest bardzo przyjemny. Baza jest 'zapakowana' w porządny plastikowy słoiczek, przezroczysty - widać ile produktu jeszcze zostało.

Dla mnie problemem jest aplikacja. Dlaczego? Ponieważ zawsze zaczynam od nałożenia podkładu na całą twarz - na powieki też. Gdy chcę nałożyć bazę na pokryte podkładem/pudrem powieki to ta baza zmywa mi to co wcześniej nałożyłam, jest to bardzo irytujące, ponieważ pojawiają się smugi itp. a nie jestem przekonana żeby nakładać podkład i puder po wykonaniu makijażu oczu...;/

Na pewno cienie lepiej się trzymają na powiece pokrytej tą bazą, na początku dla mnie problemem było rozcieranie cienia na tej bazie, ale już ok jest ;) Kredka na bazie nie odbija się na powiece ;) Podbija kolor cieni.

Jak widać na zdjęciach ja zapłaciłam za słoiczek bazy 12,50 zł w malej drogerii u mnie na wsi. ;)