Przymusowa przerwa... + rozdania

Jak w temacie posta, w czwartek i piątek mam zaliczenia na uczelni więc chwilowo mnie nie będzie. Wrócę około soboty ;)

Przy okazji odwiedzę mojego mężczyznę, który pilnie przygotowuje się do egzaminu i odbiorę kosmetyki, które kupowałyśmy z Pauliną, więc niedługo recenzje ;)

DERMACOL Make Up Cover (Kryjący podkład do twarzy)
JADWIGA Puder Mineralny Transparentny
JADWIGA Polska Papka Do Cery Trądzikowej

Którego produktu jesteście najbardziej ciekawe?

ZAPRASZAM NA ROZDANIA !!!
Wygraj kultowe balsamy do ust Figs & Rouge na blogu: http://pieknoscdnia.blogspot.com/
Rozdanie na blogu: http://innocent-greed.blogspot.com/
Rozdanie u jjjustii po raz pierwszy czyli: http://jjjustii.blogspot.com/
Wrześniowe rozdanie u http://polishmakeupbag.blogspot.com/
Giveaway! Trzecie Rozdanie Anuli! http://anulaat.blogspot.com/

RECENZJA: Barwa - Mydło specjalne siarkowe + rozdanie

Gdy moja cera jest w tragicznym stanie moim wybawcą jest właśnie to mydło, wtedy odstawiam wszystkie produkty i myje buzię tylko tym mydłem oraz używam naturalnych olejów, np. oleju z czarnej porzeczki.

To możemy przeczytać na opakowaniu:

• przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej z tendencją do wyprysków i łojotoku,
• polecane szczególnie w wieku dojrzewania do pielęgnacji skóry twarzy, pleców, ramion i dekoltu,
• dzięki specjalnym właściwościom siarki mydło ma działanie antybakteryjne i przeciwłojotokowe,
• nie podrażnia, nie uczula,
• mydło może być stosowane jako preparat uzupełniający kurację przeciwłojotokową skóry głowy i włosów,
• SKŁAD: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Petrolatum, Sulfur, Glycerin, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Etidronic Acid, CI 11680

Moja opinia:

• Tak jak na początku pisałam jest to mój ratunek ;)
• Sięgam po niego zawsze jak sobie nie mogę poradzić innymi sposobami.
• Zapach dla mnie neutralny.
• Dobrze się pieni.
• Pozostawia uczucie ściągnięcia na twarzy.
• Ale niestety wysusza - nie polecam osobom o cerze suchej, ja mam normalną, ale zawsze po użyciu stosuję coś mocno nawilżającego, obecnie rybki Dermogal ;)
• Najlepiej nie stosować codziennie, ale 2-3 razy w tygodniu, ale to także zależy od cery.
• Poza tym jest to mydło, czyli ma odczyn zasadowy, a w takim środowisko lepiej rozwijają się "bakterie trądzikowe" więc najlepiej przemyć później buźkę jakimś tonikiem bezalkoholowym, aby przywrócić skórze naturalne pH.
• Bardzo wydajne tym bardziej jeśli używa się go do samej twarzy ;)
• Używam także do mycia pędzli do makijażu ;p
• Za cenę ok 3zł warto ;) tylko należy uważać ;p

ZAPRASZAM NA ROZDANIE:
rozdanie na blogu: http://19catgirl92.blogspot.com/

Recenzja: peelingi do twarzy - Ziaja vs. Garnier

Dzisiaj post porównawczy ;) Produktów przedstawionych poniżej:

Najpierw to co możemy przeczytać na opakowaniach:

Ziaja TinTin - peeling antybakteryjny w żelu
Łagodnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka.
Dokładnie oczyszcza pory z nadmiaru substancji tłuszczowych. Poprawia ukrwienie skóry oraz pobudza proces jej odnowy. Ułatwia wnikanie składników aktywnych zawartych w kosmetykach.
Substancje aktywne: Prowitamina B5 (D-panthenol), Wyciąg z lukrecji, Wyciąg z tymianku.
Garnier Czysta Skóra Active - peeling eliminujący zaskórniki
Kremowa formuła peelingu działa podwójnie - przeciw niedoskonałościom oraz przeciw śladom po niedoskonałościach
1. wzbogacona w innowacyjny składnik o właściwościach przeciwbakteryjnych i aktywne mikrogranulki eliminuje zaskórniki
2. dzięki właściwościom złuszczającym i obecności regenerującego składnika aktywnego pochodzenia naturalnego pomaga złuszczać ślady po niedoskonałościach.

Sekretem jest połączenie składników, które jednocześnie zwalczają niedoskonałości i ślady po nich:
2% skoncentrowany kwas salicylowy
HerbaRepair - naturalny składnik aktywny pochodzący z Vaccinum Myrtillus, rośliny o wyjątkowych właściwościach regenerujących i odbudowujących.
Już po pierwszym użyciu 94% z 52 testujących peeling kobiet stwierdziło, że czują, jakby miały czystszą skórę.


Moja opinia:
Lubie produkty Ziai ale ten peeling mi całkowicie nie odpowiada...;/ Granulki są zbyt małe, za mało ścierają, mam wrażenie jakbym buzię zmyła zwykłym żelem, źle się zmywa, zapach ok, cena niska, ale ja potrzebuję mocnego peelingu!

Znacznie lepiej się spisuje Garnier, dobrze ściera, po zmyciu mam wrażenie, że mam bardzo chłodną buzię - bardzo przyjemne uczucie. Minusem jest skład, ale o dziwo buzia się mi po nim polepszyła, nie pogorszyła więc nie patrze na skład...Powoli pozbywam się niedoskonałości i suchych skórek, z którymi Ziaja sobie nie poradziła.

Podsumowując: Garnier lepszy ale nie idealny, będę musiała zakupić Ziaję Pro którą czasami podkradam mojemu mężczyźnie ;) ona zapewni mi dobre ścieranie naskórka ;)

RECENZJA: Eveline lakier #421

Kolor 421 kojarzy mi się z jagodami, lub wręcz z jogurtem Jogobellą o smaku owoców leśnych bodajże xD. Piękny fiolecik ;)

Jak sama nazwa wskazuje lakier szybko schnie, nie robi smug i 2/3 warstwy (cienkie) wystarczą aby pokryć płytkę paznokcia bez prześwitów. Na moich paznokciach trzyma się ok 2-3 dni bez żadnych utrwalaczy - czyli słabiej niż opisywany kolor #566 LINK po tym czasie zaczyna odpryskiwać i ścierać się na końcach.

Producent pisze, że "Nie zawiera szkodliwego toluenu, formaldehydu, ftalanu dwubutylu i kamfory." - za to wielki plus ;)

Dobrze się zmywa, nie barwi płytki.
Pędzelek jak dla mnie bardzo dobry - taki jaki lubię ;)

Cena jak w przypadku poprzednika zapłaciłam 6,50zł za 12ml lakieru więc cena bardzo przyzwoita ;)

PS. Przygotowuję rozdanie, gdy blog osiągnie 40 obserwatorów ;) jakieś propozycje nagród? Kolorówka, czy pielęgnacja?

RECENZJA: HEAN Stay On Eyeshadow Base

Dzisiaj mój niedawny zakup ;) zachęcona dobrymi opiniami o tej bazie, zakupiłam ją. Mowa oczywiście o:

Na początku muszę przyznać, że jest to moja pierwsza baza, nie używałam wcześniej takich kosmetyków, ani bazy pod cienie do powiek, ani bazy pod makijaż całej twarzy.

To co producent pisze na opakowaniu produktu:
"Utrwalająca i wygładzająca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu"

Zacznę może od tego co widać ;) baza ma kolor delikatnego różu, konsystencja jest woskowa (?) - takie jest moje odczucie. Na pewno baza jest bardzooo wydajna. W opakowaniu jest 14g produktu, wcześniej się przeterminuje niż ją wykorzystam. Zapach pudrowy, delikatny, w żadnym wypadku mnie nie drażni, jest bardzo przyjemny. Baza jest 'zapakowana' w porządny plastikowy słoiczek, przezroczysty - widać ile produktu jeszcze zostało.

Dla mnie problemem jest aplikacja. Dlaczego? Ponieważ zawsze zaczynam od nałożenia podkładu na całą twarz - na powieki też. Gdy chcę nałożyć bazę na pokryte podkładem/pudrem powieki to ta baza zmywa mi to co wcześniej nałożyłam, jest to bardzo irytujące, ponieważ pojawiają się smugi itp. a nie jestem przekonana żeby nakładać podkład i puder po wykonaniu makijażu oczu...;/

Na pewno cienie lepiej się trzymają na powiece pokrytej tą bazą, na początku dla mnie problemem było rozcieranie cienia na tej bazie, ale już ok jest ;) Kredka na bazie nie odbija się na powiece ;) Podbija kolor cieni.

Jak widać na zdjęciach ja zapłaciłam za słoiczek bazy 12,50 zł w malej drogerii u mnie na wsi. ;)

Kolekcja Roberto Bravo

Jak wcześniej wspominałam moja siostra była w Bułgarii, jej mąż uwielbia kupować jej drogie błyskotki dlatego zachwycił się kolekcją Roberto Bravo włoskiego projektanta. Ceny kosmiczne ;) ale przepiękna biżuteria ;) Dokładnie ceny ok paru tys za jedno cudeńko...;/

Całość kolekcji dostępna na stronie: http://robertobravo.com/en/ stamtąd też pochodzą zdjęcia zamieszczone poniżej.

Biżuteria wyróżnia się szczególnie tym, że jest bardzo dokładna, bogata w szczegóły ;) w Polsce z taką się nie spotkałam. Wykonana jest tylko i wyłącznie z kamieni szlachetnych, złota, platyny. A teraz kilka zdjęć które mnie zachwyciły ;)

Po kliknięciu zdjęcia powiększają się.

1. Kolekcja DIAMOND LOVE

2. Kolekcja GLOBAL WARMING

3. Kolekcja LE GRAND BLUE
4. Kolekcja MONARCH BUTTERFLY
5. Kolekcja NAVIBLUE
6. Kolekcja NIGHT
7. Kolekcja WHITE DREAMS
8. Kolekcja WITHOUT
Która kolekcja najbardziej przypadła Wam do gustu? Oczywiście więcej zdjęć i kolekcji na stronie projektanta LINK

RECENZJA: Eveline lakier #566

Dziś lakier firmy Eveline, który wielokrotnie był już opisywany przez blogerki ;)
Posiadam kilka kolorów z tej serii więc możecie się spodziewać dalszych recenzji innych kolorów ;)

Kolor 566 kojarzy mi się z malinami. Piękny intensywny, ciemny róż ;)
Jak sama nazwa wskazuje lakier szybko schnie, nie robi smug i 2 warstwy (cienkie) wystarczą aby pokryć płytkę paznokcia bez prześwitów. Na moich paznokciach trzyma się ok 4 dni bez żadnych utrwalaczy ;) po tym czasie zaczyna odpryskiwać itp.

Producent pisze, że "Nie zawiera szkodliwego toluenu, formaldehydu, ftalanu dwubutylu i kamfory." - za to wielki plus ;)
Dobrze się zmywa, nie barwi płytki ;)
Pędzelek jak dla mnie bardzo dobry - taki jaki lubię ;)

Cena? Ja zapłaciłam 6,50zł za 12ml lakieru więc cena bardzo przyzwoita ;)

Wiem, że niestety jest problem z jego dostępnością więc gdy tylko dorwałam te lakiery to kupiłam 4 kolory ;)

PS. Czekamy z Pauliną, na zamówione z allegro kosmetyki firmy Jadwiga, miałyście kiedyś styczność z tą firmą? Ja zamówiłam ich puder mineralny i zachwalaną Polską papkę do cery trądzikowej.

RECENZJA: Bioderma Sebium

Bioderma, Sebium H2O (Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu, do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej)

Płyn micelarny o działaniu antybakteryjnym do oczyszczania twarzy.
WSKAZANIA:
Codzienna higiena skóry
- Mieszanej i tłustej
- Trądzikowej
- Trądzikowej poddanej kuracji wysuszającej
- Podrażnionej wskutek nadmiernego rogowacenia naskórka, zwłaszcza przy ujściach mieszków włosowych
DZIAŁANIE I WŁAŚCIWOŚCI:
- Reguluje pracę gruczołów łojowych
- Posiada właściwości kojące i łagodzące
- Nie narusza hydrolipidowej warstwy ochronnej skóry
- Bardzo dobrze tolerowany
- Nie wysusza skóry
Może być używany jako preparat do demakijażu.

Skład: Aqua, Polysorbate 40, Polysorbate 60, Caprilic/Capric Glycerides, Sodium Citrate, Citric Acid, Zinc Gluconate, Copper Sulfate, Disodium EDTA, Cetrimonium Bromide, Phenoxyethanol, Parfum

/Nowa wersja 2008 r. - z zieloną zakrętką/:
Aqua, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Sodium Citrate, Zinc Gluconate, Copper Sulfate, Ginkgo Biloba Extract, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Propylene Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Cetrimonium Bromide, Parfum

Cena: 33zł / 250ml; ok. 50zł / 500ml


Bioderma, Sebium, Pore Refiner (Korygujący preparat zwężający pory)

Preparat o działaniu korygującym dla skóry tłustej lub mieszanej z problemem rozszerzonych porów, spowodowanym nadmiernym wydzielaniem sebum, stresem, paleniem, zanieczyszczeniami itp. Poprawia wygląd skóry, czyniąc ją bardziej delikatną, gładszą i czystszą. Likwiduje niedoskonałości cery, zwęża pory i sprawia, że są mniej widoczne. Opatentowany kompleks Fluidactiv przywraca prawidłową jakość sebum, co zapobiega zatykaniu porów i tworzeniu się zaskórników. Dzięki działaniu przeciw wolnym rodnikom pozwala zachować naturalny blask skóry. Zmniejsza błyszczenie się skóry. Dzięki lekkiej, płynnej konsystencji błyskawicznie się wchłania, pozostawiając skórę przyjemnie jedwabistą w dotyku. Stanowi doskonałą bazę pod makijaż.

Skład: Water (Aqua), Methyl Methacrylate Crosspolymer, Dipropylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, Glycerin, Butylene Glycol, Fomes Officinalis (Mushroom) Extract, Sodium Polyacrylate, Salicylic Acid, Dodecyl Gallate, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Laminaria Ochroleuca Extract, Silica, Trideceth-6, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Propylene Glycol, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Caprylic/ Capric Triglyceride, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Chlorphenesin, Phenoxyethanol, Fragrance (Parfum) (12.03.2010)

Cena 45zł/30ml

Płyn micelarny był zakupem koniecznym. Wybór padł na Biodermę z racji dobrych opinii o samym płynie jak i o firmie ;)

Wybrałam opcję Sebium z racji mojej przetłuszczającej się i problematycznej cery. Nie mam porównania z innymi płynami micelarnymi, ale ten spełnia wg mnie wszystkie wymagania jakie mam do produktów do demakijażu.

Kolor w butelce jest lekko zielony, jednak na waciku jest bezbarwny. Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem - jednak nie zmywam min oczu stąd nie wiem jak sobie radzi z tuszami, cieniami i eyelinerami.

Dlaczego nie używam do demakijażu oczu? Ponieważ moją cerę wysusza, a boję się myśleć co by się stało z moimi powiekami po użyciu tego płynu.

Do demakijażu oczu używam zwykłą Ziaję dwufazową ;)

Nie wiem, czy poprawił stan mojej skóry, niestety nie potrafię już znaleźć czegoś, co mi pomoże.

Więc chyba czeka mnie wizyta u dermatologa - już długo sobie obiecuję ją, ale jestem w trakcie testowania nowego na Polskim rynku produktu, ale o nim za niedługo recenzja.

Gdy wybierałam płyn Paulina (BLOG) zasugerowała mi używanie kremu z tej samej serii.

Krem jest lekki, nie zapycha, mat jak dla mnie jest dobry (jakoś super się nigdy nie 'świeciłam').

Ja nie zauważyłam jakiś rezultatów w leczeniu trądziku, chwilowy zastój - jak to zwykle przy nowym kosmetyku o działaniu przeciwtrądzikowym, nic więcej.

Jest idealny pod makijaż, bardzo szybko się wchłania, podkład na nim się nie roluje, dobrze się go rozprowadza, nie zmniejsza trwałości makijażu.

Mój trądzik może jest niewielki - są osoby z dużo większymi problemami niż ja - ale bardzo mnie denerwuje. Może Wy znacie jakieś na prawdę skuteczne sposoby?

PS. Byłam dziś w Naturze i poddałam się badaniu cery i okazało się, że mam cerę normalną, a byłam przekonana, że mieszaną ;p

RECENZJA: lakier Rimmel I love Lasting Finish + zakupy

Dziś pierwsza recenzja lakieru ;) Zdjęcie nie oddaje całkowicie koloru lakieru - w rzeczywistości lakier jest bardziej pomarańczowy - neonowy troszkę ;) kolor 060 Hot & Spicy.
Lakier dostałam gratis do pudru, jednakże cena jest bardzo przystępna ok 10zł.
Lakier zaczyna odpryskiwać i ścierać się na końcówkach po ok 3-4 dniach na moich paznokciach, ale bardzo go lubię i w lato często zmieniam kolor paznokci więc nie przeszkadza mi to ;)
Jest bez żadnych drobinek, czysty kolor, nie robi smug, wystarczy JEDNA (!!!) warstwa aby pokryć paznokieć bez prześwitów ;) Jednak dla mnie pędzelek jest zbyt szeroki i niewygodny w użyciu - oczywiście można się przyzwyczaić. Lakier szybko schnie ;)

Jako, że potrzebuję pudru sypkiego zakupiłam dziś Rimmel Lasting Finish Minerals Loose Powder Foundation kolor 303 (true nude)

Oraz zachęcona recenzją Pauliny (Deloean) zakupiłam Dermogal A+E

RECENZJA: Missha BBC #21 i #23 + małe zakupy

Missha M Perfect Cover zapewnia naturalne i równomierne krycie, posiada właściwości łagodzące i nawilżające, Ma działanie przeciwzmarszczkowe, rozjaśniające oraz chroni skórę przed promieniowaniem UV. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, może być stosowany jako baza lub podkład.

Dostępny w 4 odcieniach:
- 13 - mleczny beż,
- 21 - jasny beż,
- 23 - naturalny beż,
- 31 - złocisty beż.

Skład: Water(Aqua), Cyclomethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Mineral Oil, Phenyl Trimethicone, Talc, Arbutin, Hydrolyzed Collagen, Dimethicone, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Squalane, Adenosine, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Polyethylene, Beeswax(Cera Alba), Glycerin, Propylene Glycol, Caviar Extract, Algae Extract, Rosa Canina Fruit Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Fagus Sylvatica Bud Extract, Ceramide 3, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride, Fragrance(Parfum), Methylparaben, Propylparaben, Disodium EDTA, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol. May contain: Titanium Dioxide(CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499).

Podoba mi się to, że posiada wysoki filtr ;) jest na pewno bardziej lejący od Skin79 (recenzja TUTAJ), najwygodniej nakładać go palcami, kryje lepiej niż wspomniany Skin pomimo, że po nałożeniu nie jest widoczny na skórze (stapia się z cerą i dopasowuje się do koloru cery), nawilża, w przeciwieństwie do Skin79 Missha nie zapchała mnie, mam małą próbkę a jest meeeega wydajny, te 2ml które dostałam wystarczy mi jeszcze na 4-5 aplikacji na pewno ;) Na pewno nie daje matowego efektu, raczej taki aksamitny, satynowy.

Osobiście obecnie bardziej mi odpowiada kolor 23 ale pełny wymiar kupie 21 jako iż zbliża się sezon jesień /zima kiedy to jestem blada.

Moja buzia domaga się kuracji więc zakupiłam maseczki i peeling bo obecny się mi już kończy.

Miałyście którąś z tych maseczek?

I ja już w pełnym makijażu:

mój pierwszy olej ;)

Zdecydowałam się zakupić olej kokosowy ;)

Olejek Kokosowy Parachute.

Olejek Parachute to wysokiej jakości czysty olej kokosowy, który ma szczególne właściwości, wzmacniające, nawilżające, odżywcze oraz wygładzające włosy. Masaż skóry głowy tym olejkiem stosowany regularnie przynosi niesamowite korzyści w pielęgnacji włosów, zwłaszcza przesuszonych, matowych i odwodnionych.

Kwasy tłuszczowe zawarte w olejku chronią włosy, przywracają im lekkość i wygładzają ich strukturę dostarczając im jednocześnie niezbędnych minerałów, takich jak magnez, potas, wapno i żelazo. Olejek Parachute również wspaniale wpływa na suchą skórę głowy przywracając jej komfort, równowagę i witalność poprzez odpowiednie nawilżenie.

Olejek kokosowy jest niezwykle ważnym “przyjacielem” włosów, gdyż bardzo dokładnie uzupełnia łuski włosów, sprawiając że włosy stają się elastyczne i lśnią naturalnym blaskiem. Olejek Parachute zapobiega wypadaniu włosów, polecany jest do regeneracji włosów jak i codziennej pielęgnacji.

Sposób użycia:
1. Wmasować delikatnie olejek w skórę głowy oraz nałożyć go na całą długość włosów od cebulek aż po końce.
2. Pozostawić na całą noc lub minimum na 2-3 godziny.
3. Rano dokładnie umyć głowę naturalnym szamponem.

Olejek można również stosować do ciała, dobrze natłuszcza skórę.

Moja opinia: użyłam 2 razy i jestem bardzo zadowolona, włosy nie plączą się przy myciu (zawsze miałam z tym problem), piękni lśnią, są gładkie i miękkie w dotyku. Zobaczymy, czy pomoże zapobiec wypadaniu włosów... bo niestety z tym mam ogromy problem...;/ Dotychczas używałam jedwabiu do włosów, który zdecydowanie przegrywa z olejem. Cena niewygórowana wg mnie, wzięłam opakowanie najmniejsze 100ml żeby najpierw wypróbować, ale na pewno kupię większe. Olej zakupiłam na allegro. Niewielka ilość wystarcza aby całkowicie pokryć włosy. Zapach bardzo delikatnie wyczuwalny kokos. Konsystencja: bardzo gęsta, jednak pod wpływem ciepła dłoni "rozpływa się" ;p

Cena: 7,50 zł/100ml, 10 zł/175ml, 25zł/500ml