Dzisiaj dłuższa notka ;)
O istnieniu tej rośliny (doniczkowej!) dowiedziałam się od mojej sąsiadki ;) kiedyś mama przyniosła od niej niewinnie wyglądającą roślinę (jakby była z gatunku gruboszowatych, tylko, że liście są duże ale bardzo 'mięsiste').
Żyworódka pierzasta - co to takiego?
Jest to roślina wiecznie zielona o prostej łodydze dochodzącej do metra wysokości. Liście ma dość grube, soczyste, sercowato ukształtowane, postrzępione i osiągające długość kilkunastu centymetrów. Na postrzępionych brzegach liści wyrastają liczne rozmnóżki z maleńkimi listeczkami i korzonkami, zdolne do szybkiego ukorzeniania się i dania początku nowej roślinie.
Surowcem leczniczym są świeże liście lub świeże szczyty pędów, z których otrzymuje się sok lub miazgę.
Sok zawiera: flawonoidy, katechiny, witaminę C i mikroelementy: glin, magnez, selen, wapń, potas, krzem, mangan miedź i inne.
Działa bakteriobójczo i wirusobójczo, pobudza regenerację uszkodzonych tkanek, działa uodporniająco. Leczy trudno gojące się rany, poparzenia, odleżyny i wrzody. Leczy zapalenia błony śluzowej, paradontozę i zapalenia spojówek.. Pomocna w leczeniu niedomagań prostaty. Poprawia pamięć. Spirytus żyworódkowy leczy łupież, zapobiega wypadaniu włosów, regeneruje cebulki włosowe.
ZASTOSOWANIE:
- gojenie rozerwanych tkanek,
- leczenie pękniętych sutek
- leczenie brodawek, wągrów, wrzodzików, trądziku, piegów, ropnych wycieków
- leczenie długo niegojących się ran, egzemy, oparzeń, łupieżu, gangreny
- leczenie reumatyzmu, zapalenia stawów, bólu głowy
- katar zwyczajny, sienny, uczuleniowy, chroniczny
- pomocna przy: anginie, chrypce, krwawieniu dziąseł, bólu zęba, paradentozie, kaszlu, grypie, nadżerce szyjki macicy, dychawicy oskrzelowej, zapaleniu oskrzeli, ropnym zapaleniu płuc, zakażeniu krwi, hemoroidach, cukrzycy, bólach serca, żylakach, gruźlicy
- ma zastosowanie w chorobach żołądka i jelit, owrzodzenia, nieżyty, katary, dolegliwości wątroby, trzustki, zapalenia nerek.
źródło: Janina Zawadzka (dostałam notkę razem z rośliną)
Byłam bardzo zadowolona z produktu ;) znacząco wybielił moje piegi, wyleczył rany po wypryskach niestety nie umiem powstrzymać się od ich wyciskania ;( zapobiegał bardzooo skutecznie tworzeniu się nowych, pozbyłam się zaskórników i wągrów - nic innego nie pomogło mi w walce z wągrami!
Roślina nadaje się do użytku gdy ma pół roku
Obecnie mam zamiar zrobić sobie coś w rodzaju 'kremu' jeśli to można tak nazwać. Wycisnę sok i zmieszam z 'naturalnym czynnikiem nawilżającym' (który nabyłam na stronie mazidla.com).
"KREM"
1. Oczywiście należy umyć liście ;)
2. Liście rozdrabniamy, aby wygodniej się z nich wyciskało sok, ja zawsze daję je do porcelanowej szklanki.
3. Ja za pomocą prowizorycznego moździerza wyciskam sok ;) tak jakbym chciała rozdrobnić liście ;)
4. Troszkę rozdrobnione liście.
5. Efekt uboczny wyciskania soku.
6. Sam sok.
Ja zmieszałam sok z taką sama ilością NMF - NATURALNY CZYNNIK NAWILŻAJĄCY
oraz dodałam troszkę kwasu hialuronowego, który się nie rozpuszcze w wodzie ale po wstrząsnieciu uzyskujemy na chwilę jednolity 'produkt'.
Ostatnie zdjęcie to już przelany do butelki 'krem'
stoi sobie teraz w lodówce.
Tonik uzyskujemy tak samo wyciskając sok i dodajemy alkohol. Najlepiej w proporcji 1:3.
Tak uzyskany sok jest mętny i przed użyciem należy go wstrząsnąć, jeśli nie chcemy żeby był mętny należy do 'przepuścić' przez gazę, aby wszystkie cząsteczki zostały na gazie, a my dostaniemy tylko przejrzysty jasno zielony sok ;)
MOJE WRAŻENIA:
Długo używałam jako toniku, który otrzymałam z soku i dolania spirytusu lub wódki (zbyt duże stężenie alkoholu może - i u mnie tak się działo - powodować wysuszenie skóry). Sok wyciskałam z umytych liści. Nie jest to jakoś specjalnie trudne ;) taki tonik można trzymać rok! w lodówce.Byłam bardzo zadowolona z produktu ;) znacząco wybielił moje piegi, wyleczył rany po wypryskach niestety nie umiem powstrzymać się od ich wyciskania ;( zapobiegał bardzooo skutecznie tworzeniu się nowych, pozbyłam się zaskórników i wągrów - nic innego nie pomogło mi w walce z wągrami!
Roślina nadaje się do użytku gdy ma pół roku
Obecnie mam zamiar zrobić sobie coś w rodzaju 'kremu' jeśli to można tak nazwać. Wycisnę sok i zmieszam z 'naturalnym czynnikiem nawilżającym' (który nabyłam na stronie mazidla.com).
"KREM"
1. Oczywiście należy umyć liście ;)
2. Liście rozdrabniamy, aby wygodniej się z nich wyciskało sok, ja zawsze daję je do porcelanowej szklanki.
3. Ja za pomocą prowizorycznego moździerza wyciskam sok ;) tak jakbym chciała rozdrobnić liście ;)
4. Troszkę rozdrobnione liście.
5. Efekt uboczny wyciskania soku.
6. Sam sok.
Ja zmieszałam sok z taką sama ilością NMF - NATURALNY CZYNNIK NAWILŻAJĄCY
oraz dodałam troszkę kwasu hialuronowego, który się nie rozpuszcze w wodzie ale po wstrząsnieciu uzyskujemy na chwilę jednolity 'produkt'.
Ostatnie zdjęcie to już przelany do butelki 'krem'
stoi sobie teraz w lodówce.
Tonik uzyskujemy tak samo wyciskając sok i dodajemy alkohol. Najlepiej w proporcji 1:3.
Tak uzyskany sok jest mętny i przed użyciem należy go wstrząsnąć, jeśli nie chcemy żeby był mętny należy do 'przepuścić' przez gazę, aby wszystkie cząsteczki zostały na gazie, a my dostaniemy tylko przejrzysty jasno zielony sok ;)
fajna stronka może skorzystam.tylko nie do końca zrozumiałam jak się robi krem i nie wiem gdzie kupić. i czy jako sadzonkę czy nasienie ? proszę o odpowiedz na mojego e-maila meylena22@gmail.com może da się kupić ją już dużą żebym mogła odrazu użyć a nie po pół roku...
ReplyDeleteBardzo fajnie Pani prowadzi ten blog, Informacje o żyworódce przydały mi się i właśnie takiego czegoś szukałem. Pozdrawiam! :)
ReplyDeleteżyworódka działa cuda, wyleczyła mnie z ŁZS...
ReplyDeleteaż dziw mnie bierze gdy czytam te artykuły - 2011, 2013 itp. a ja dopiero odkryłem tą roślinę w tym roku!! (2018) masakra jakaś, autorce bardzo dziekuję za artykuł, przydał się, a ja zabieram się za testowanie żyworódki :)
ReplyDeleteImpressive web site, Distinguished feedback that I can tackle. Im moving forward and may apply to my current job as a pet sitter, which is very enjoyable, but I need to additional expand. Regards. prywatnoscwsieci
ReplyDeleteZawsze rzeczy robione samemu są lepsze. Jakie sposoby byś poradziła na ból stawów?
ReplyDeletepolskivpn